ORLEN Superliga. Industria Kielce pokonała Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 45:26 i utrzymała fotel lidera. MVP został Miłosz Wałach

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Miłosz Wałach (z lewej) został MVP meczu, dobrze bronił też Nikodem Błażejewski
Miłosz Wałach (z lewej) został MVP meczu, dobrze bronił też Nikodem Błażejewski Anna Benicewicz-Miazga
W rozegranym w niedzielę wyjazdowym meczu 6. kolejki ORLEN Superligi Industria Kielce pewnie pokonała na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 45:26. Świetne spotkanie rozegrali Miłosz Wałach i Paweł Paczkowski.

Industria Kielce wygrała w Piotrkowie Trybunalskim

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Industria Kielce 26:45 (11:23)
Industria: Błażejewski (9/22=41%), Wałach (11/20=55%) – Paczkowski 8, Tournat 7, Wiaderny 6, Surgiel 5, Olejniczak 4, Kounkoud 3, Thrastarson 3, Sićko 3, D. Dujszebajew 2, Stenmalm 2, Gębala 2
Piotrkowianin: Chmurski, Lewandowski – Wadowski 4, Mosiołek 4, Matyjasik 4, Doniecki 3, Żyszkiewicz 3, Kowalski 3, Krajewski 2, Szopa 2, Filipowicz 1, Dróźdż, Makowiejew

Mistrzowie Polski maja bardzo napięty grafik, bo już w środę zagrają w Hali Legionów z PSG w hitowym starciu Ligi Mistrzów. Trener Talant Dujszebajew stara się umiejętnie rotować składem, tym bardziej, że z kontuzjami w dalszym ciągu zmagają się Andreas Wolff i Hassan Kaddah. Tym razem szkoleniowiec mistrzów Polski dał odpocząć Arkadiuszowi Moryto, Dylanowi Nahi, Igorowi Karaciciowi i Aleksowi Dujszebajewowi.

Jak informuje klubowa strona mistrzów Polski, pierwsze trafienie w meczu należało do gospodarzy, ale kielczanie szybko wyszli na prowadzenie 4:2. Po krótkim okresie gry gol za gol Industria Kielce zanotowała cztery bramki z rzędu, dzięki czemu powiększyła różnicę do sześciu “oczek” (11:5). Do końca pierwszej połowy dystans uległ podwojeniu (23:11), po kolejnej, tym razem aż ośmiobramkowej serii w wykonaniu kielczan.

Industria Kielce dominowała w każdym aspekcie gry. Szczelna obrona pozwoliła Miłoszowi Wałachowi na wykręcanie kapitalnych statystyk w bramce. Bramkarz mistrzów Polski tylko w trakcie pierwszej połowy obronił aż 11 rzutów (55%). Po zmianie stron podopieczni Talanta Dujszebajewa jeszcze powiększali przewagę. W kieleckiej bramce dobrze radził sobie Nikodem Błażejewski, do grona najczęściej trafiających zawodników spotkania dołączył Nicolas Tournat.

Ostatecznie Industria Kielce wygrała 45:26. Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole mistrzów Polski był Paweł Paczkowski, który rzucił 8 bramek. Tytuł MVP spotkania trafił do Miłosza Wałacha.

- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Od samego początku obie drużyny prezentowały wysokie tempo, szybko wznawiając grę po straconych bramkach. Myślę, że my lepiej wytrzymaliśmy tak mocny rytm, a gospodarze próbowali zmieniać systemy obrony, czasem bronili na całej swojej połowie boiska, więc musieliśmy szybko reagować. Na szczęście udawało nam się zdobywać dosyć łatwe bramki

– powiedział Krzysztof Lijewski dla oficjalnej klubowej strony.

- Możemy się cieszyć, że w ataku nie mieliśmy wyraźnych przestojów. Możemy przyczepić się wyłącznie do pewnych elementów w obronie, gdzie zdarzały nam się gorsze chwile. Na przykład ktoś niepotrzebnie wychodził na przechwyt lub chciał zrobić faul w ataku. Nasz przeciwnik wykorzystywał takie braki w koncentracji. Z drugiej strony można obronić chłopaków, bo kiedy na tablicy wyników jest tak duża różnica, zawodnicy chcą czasem spróbować czegoś nowego – dodał drugi Industrii.

A już w środę zapowiadają się wielkie emocje w Hali Legionów. W ramach Ligi Mistrzów kielczanie zmierzą się z PSG (godzina 18.45). Bilety na to spotkanie można kupić na stronie bilety.kielcehandball.pl

XXX
Tak zapowiadaliśmy mecz Piotrkowianin - Industria
Mistrzowie Polski nie mają czasu na odpoczynek. W czwartek toczyli zacięty bój z norweskim Kolstad, dzień później wrócili do Polski, a w niedzielę czeka ich wyjazd na ligowy mecz z Piotrkowem Trybunalskim. Trener Talant Dujszebajew zapowiada rotacje w składzie. - Chcemy, żeby odpoczęli zawodnicy, którzy grają częściej w Lidze Mistrzów - mówi szkoleniowiec kielczan.

Do składu na mecz z Piotrkowianinem wrócą Haukur Tharstarson i Paweł Paczkowski, którzy tydzień temu rozegrali swój pierwszy mecz po długiej przerwie spowodowanej kontuzjami.

Cieszymy się, że mogą nam pomóc, bo natężenie meczów jest bardzo duże. Staram się nie myśleć o zmęczeniu i wyrzucić to z głowy. Skupiam się tylko na meczach i treningach, wtedy jest mi łatwiej.

- komentuje Arkadiusz Moryto.

Zespół z Piotrkowa zaczął sezon od trzech porażek, ale kolejne dwa spotkania zakończyły się po myśli drużyny Michała Matyjasika. Piotrkowianin wygrał z Gwardią Opole jedną bramką, a w ostatniej kolejce w Kwidzyniu do rozstrzygnięcia wyniku potrzebne były rzuty karne. Tam górą okazał się niedzielny rywal Industrii Kielce, który plasuje się w drugiej połowie tabeli ORLEN Superligi.

Piotrków parę lat temu był niespodzianką ligi, potem pojawiły się u nich problemy. Z mojej perspektywy ten sezon zaczęli bardzo dobrze i nie będą to lekkie dla nas zawody. U siebie na pewno będą grali z entuzjazmem, zwłaszcza przy własnej publiczności. Zawsze powtarzam, że dla takich zespołów mecze z drużynami naszego pokroju są najłatwiejsze, bo wychodzą na parkiet i nie mają nic do stracenia.

- ostrzega Talant Dujszebajew.

Dla Industrii Kielce to siódmy wrześniowy mecz. "Żółto-biało-niebieskich" czeka jeszcze środowy szlagier z PSG w Lidze Mistrzów. Wciąż trwa sprzedaż biletów na to wydarzenie. Po drodze trzeba jednak rozprawić się i zdobyć pewne punkty z Piotrkowianinem. Mecz w Piotrkowie Trybunalskim odbędzie się w niedzielę o godzinie 16:00. Transmisja na platformie emocje.tv

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24