ORLEN Superliga. Mistrzowie Polski wygrali z Energą MKS Kalisz 40:29. Na meczu byli Bertus Servaas, Szczepan Ruman i...Hassan Kaddah

KS Kielce - Energa MKS Kalisz 40:29 (20:12)
KS Kielce: Wałach (18/45), Błażejewski – Wiaderny 7, Surgiel 1, Sićko 6, Gębala, Stenmalm, D. Dujszebajew, Karacić 5, Olejniczak 1, A. Dujszebajew 6, Moryto 8, Karaliok 2, Tournat 4.
Energa MKS Kalisz: Szczecina (6/14), Hrdlicka (10/42), Krępa 1, Starcevic 2, Nejdl 4, Kowalczyk 2, Biernacki, Góralski 1, Wróbel 7, K. Pilitowski 2, M. Pilitowski 5, Bekisz 2, Karlas 2, Karpiński 1.

Zobacz zdjęcia z meczu

W zespole z Kalisza przed tym spotkaniem doszło do zmiany szkoleniowca. Zespół objął były reprezentant Polski Rafał Kuptel Zastąpił Pawła Nocha, który stracił pracę po dwóch porażkach w tym sezonie w Orlen Superlidze.

Zaczęło się od prowadzenia gości - w 57 sekundzie bramkę rzucił Wiktor Karpiński. Wyrównał w 2 minucie rzutem z drugiej linii Michał Olejniczak. Jeszcze w 4 minucie mistrzowie Polski przegrywali 2:3. Po golu Szymona Wiadernego z rzutu karnego było 3:3.

W 8 minucie swoją pierwszą bramkę w tym meczu rzucił Alex Dujszebajew i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 6:4. Alex to najlepszy strzelec kieleckiej drużyny w tym sezonie, lider klasyfikacji strzelców całej ligi. Przed tym pojedynkiem miał na koncie 18 bramek.

Między 10 a 12 minutą dwoma świetnymi interwencjami popisał się Miłosz Wałąch. On teraz jest numerem jeden w bramce mistrzów Polski, ponieważ Andreas Wolff z powodu urazu pleców wypadł na sześć tygodni. Do grona kontuzjowanych w zespole KS Kielce dołączył jeszcze Benoit Kounkoud, który zmaga się z urazem mięśni międzyżebrowych. Na razie nie wiadomo, jak długa przerwa czeka francuskiego skrzydłowego. Oprócz Francuza i Wolffa wyłączeni z gry są też Haukur Thrastarson i Paweł Paczkowski (obaj zerwane więzadło w kolanie).

W 16 minucie po świetnym dograniu Arkadiusza Moryty na listę strzelców wpisał się Szymon Sićko. W 26 minucie i 20 sekundzie czerwoną kartką ukarany został zawodnik gości Piotr Krępa. Gdy do zakończenia pierwszej połowy pozostało 19 sekund, o czas poprosił szkoleniowiec mistrzów Polski. Szybkie rozegranie ostatniej akcji - Arkadiusz Moryto podał do Szymona Sićko i ten ustalił wynik do przerwy na 20:12.

W przerwie spotkania spiker przekazał radosną wiadomość. Bartosz Zagniński - trener odnowy biologicznej w zespole mistrzów Polski i jego żona zostali szczęśliwymi rodzicami. Na świat przyszły bliźniaki - Antoni i Franciszek. Gratulujemy!

Hassan Kaddah przyleciał do Polski i obejrzał mecz mistrzów Polski w Hali Legionów. To lewy rozgrywający, który mierzy 205 cm wzrostu i waży 105 kg. Przed spotkaniem miał okazję zamienić kilka słów z trenerem Talantem Dujszebajewem i kilkoma nowymi kolegami z drużyny. Zawodnik ten nadal ma problemy zdrowotne, czekają go badania w klinice w Bieruniu i po nich okaże się, kiedy będzie mógł wznowić treningi, czy potrzebne będzie dalsze leczenie.

Na początku drugiej połowy kibice zaczęli skandować nazwisko Bertusa Servaasa, który stworzył potęgę kieleckiego klubu, ale w czerwcu po 21 latach zrezygnował z funkcji prezesa. On też był na meczu. Podobnie jak Szczepan Ruman - prezes Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria oraz Marian Urban i Tadeusz Dziedzic, reprezentujący Stowarzyszenie KS Vive Handball. Dodajmy, że trwają rozmowy w sprawie przejęcia klubu i finalizacja negocjacji w sprawie tytularnego sponsora. Do rozmów doszło między innymi w trakcie spotkania.

Na początku drugiej połowy był przestój w grze mistrzów Polski - kilka niecelnych podań i rzutów. W 44 minucie Arkadiusz Moryto zdobył bramkę z kontrataku i było to 29 trafienie mistrzów Polski. Trzydziestą bramkę rzucił Szymon Wiaderny i było 30:23. W 50 minucie po indywidualnej akcji Aleksa Dujszebajewa przewaga mistrzów Polski wzrosła do dziesięciu bramek - 35:25.

W 56 minucie i 28 sekundzie 40 bramkę zdobył Igor Karacić. W trzecim meczu z rzędu w tym sezonie KS Kielce "pękła" więc czterdziestka. Ostatecznie KS Kielce wygrał 40:29, a MVP spotkania został bramkarz Milosz Wałach.

Zobacz zdjęcia kibiców z meczu

XXX

KS Kielce w tym sezonie rozegrał już dwa mecze w ORLEN Superlidze. W Hali Legionów pokonał drużynę KGHM Chrobry Głogów 44:24, a w niedzielę w Gdańsku zwyciężył Energę Wybrzeże Gdańsk 41:28. Wysoką dyspozycję w tych spotkaniach zaprezentował Alex Dujszebajew, który rzucił w sumie 18 bramek, z czego 13 w Gdańsku, i jest liderem klasyfikacji strzelców całej ligi.

Trzeci mecz mistrzowie Polski rozegrają 6 września w Hali Legionów. Zmierzą się z Energą MKS Kalisz, która przegrała pierwsze dwa mecze tego sezonu - z Gwardią Opole 19:25 i MMTS Kwidzyn 22:27. Ciekawostką jest to, że w ekipie z Kalisza występuje doskonale znany w Kielcach Mateusz Kus, triumfator Ligi Mistrzów z 2016 roku.

- Rozmawiałem z Mateuszem Kusem. Opowiadał, że w trakcie przygotowań kaliszanie dobrze grali i ciężko trenowali. Nikt nie spodziewał się początkowych porażek, zwłaszcza rozmiarów przegranej w Opolu. Energa wciąż ma jednak swoje mocne strony. Drużyna trenera Pawła Nocha lubi grać twardo i agresywnie, dodatkowo płynnie zmieniając systemy w obronie. Szefem defensywy jest Mateusz Kus. Kaliszanie potrafią wykorzystać swoje atuty, dlatego musimy na nich uważać, ale grając w Hali Legionów zawsze musimy skupiać się na sobie i myśleć wyłącznie o zwycięstwie

- powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiej drużyny.

- Drużyna z Kalisza wygrała osiem na dziewięć sparingów, co oznacza, że do sezonu przystąpili w dobrej formie, a jednak przegrali dwa mecze na początek ligi. Dlatego myślę, że będzie ciężko, ale będziemy przygotowani. Chcemy wygrać, tylko to się liczy - powiedział zawodnik mistrzów Polski Szymon Wiaderny.

Mecz KS Kielce - Energa MKS Kalisz odbędzie się w środę, 6 września, o godz. 18.00. Transmisja na żywo będzie dostępna w serwisie Emocje.tv

Klubowa strona mistrzów Polski informuje, że trwa sprzedaż biletów na to spotkanie. Można je nabyć zarówno stacjonarnie w sklepie kibica na terenie Hali Legionów, jak i przez Internet.

Bilety na środowy mecz można nabyć już od 15 złotych. Co więcej, posiadacze karnetów z sezonu 2022/2023 na spotkanie z Energą MKS Kalisz wejdą za darmo po okazaniu ubiegłorocznej wejściówki stałej lub podaniu danych umożliwiających weryfikację tożsamości oraz zakup karnetu w ubiegłym roku. Dzieci do 8 r. ż. na wszystkie mecze ORLEN Superligi wchodzą za darmo, bez gwarancji miejsca siedzącego.

Ceny biletów na mecz z Energą MKS Kalisz (6.09, godz. 18.00)
- sektory B, E, dwa pierwsze rzędy sektorów P-E: 30 złotych bilet normalny, 25 ulgowy
- pozostałe sektory: 20 złotych bilet normalny, 15 ulgowy