Rymaniak, kapitan kieleckiego zespołu, nabawił się urazu mięśniowego w pojedynku z Zagłębiem Lubin w Kielcach (0:2) i nie grał też z Piastem w Gliwicach, gdzie na koniec sezonu zasadniczego Korona doznała klęski 0:4. Uraz Bartka jest na tyle poważmy, że musi pauzować dwa, może trzy tygodnie. A to oznacza, że jeśli wróci do gry, to dopiero na końcówkę sezonu, który kończy się 18 maja.
Wciąż z urazem zmaga się Marcin Cebula i też nie wiadomo, kiedy wychowanek Pogoni Staszów będzie gotowy do gry w ekstraklasie.
Na meczu w Gliwicach, z Koroną był 18-letni Oskar Sewerzyński. Wychowanek kieleckiego klubu nie dostał jednak szansy z Piastem i dzień później zagrał w meczu Centralnej Ligi Juniorów do lat 18, w którym Korona wygrała z Motorem Lublin 1:0.
Oskar nie pojechał w środę na mecz juniorów do Szczecina (Korona gra tam w czwartek, 18 kwietnia, z Pogonią) i z pierwszym zespołem przygotowuje się do pojedynku ze Śląskiem. Trener Gino Lettieri zapowiadał, że będzie teraz będzie dawał szansę młodym piłkarzom, sprawdzając ich już przed nowym sezonem, w którym obowiązywał będzie przepis o grze polskiego zawodnika urodzonego w 1998 roku i młodszego. Z młodych najbliżej składu jest właśnie grający w środku pola Oskar Sewerzyński.
W środę piłkarze Korony trenowali przed południem na bocznym boisku Suzuki Areny. W okrojonym składzie, bo część piłkarzy oddelegowana została na pojedynek czwartoligowych rezerw Korony z Łysicą Bodzentyn. To spotkanie rozpocznie się na stadionie przy ul. Szczepaniaka w środę o godzinie 17.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
