Największy sukces PGE Spójni w historii - wicemistrzostwo Polski w 1997 r. Zaprocentowało występami w europejskim Pucharze Koraca. Ostatni kontakt z Europą - był rok później. Później klub miał słaby okres, spadł nawet do II ligi. W 2018 r. powrócił do elity, a w środę wraca na europejskie parkiety.
Historia jest ważna, ale na trybunach coraz mniej fanów, którzy pamiętają „tamtą” Spójnię. Liczy się nowe pokolenie i teraźniejszość. To dla rozwoju klubu działacze chcieli w sezonie 2023/24 powalczyć w Europejskiej Lidze Północnej, ale okazało się, że z występów w Europie zrezygnowała Stal Ostrów, więc przed Spójnią otworzyła się furtka do FIBA Europe Cup (czwarty pod względem ważności puchar w Europie). Zgłoszenie szybko wysłano, a Spójnia niespodziewanie uzyskała od razu miejsce w fazie grupowej.
Trafiła do grupy z Niners Chemnitz (Niemcy), Heroes Den Bosch (Holandia) i KB Peja (Kosowo). - Oczekiwania? Znacie mnie - chcę wygrywać każdy mecz. Nie zawsze się to udaje, ale bardzo optymistycznie podchodzę do występów w Europe Cup - mówi Sebastian Machowski, trener Spójni.
Ten optymizm jest uzasadniony choćby z tego względu, że ostatnim triumfatorem tego pucharu został Anwil Włocławek, który będzie bronił trofeum, ale zagra w innej grupie.
Jak można ocenić notowania Spójni? Dużo powie pierwsze spotkanie.
W środę o godz. 20 stargardzian czeka rywalizacja z holenderskim zespołem Heroes Den Bosch. Bohaterowie 17 razy zdobywali mistrzostwo Holandii, 7 razy puchar. Ostatni sezon zakończyli na półfinale. Skład zespołu - tak jak Spójni - oparty jest na krajowych zawodnikach i obcokrajowcach. Wśród nich od tego sezonu gra Lee Moore. Obrońca grał już w trzech polskich klubach, a do czerwca reprezentował Anwil Włocławek. W składzie są też 30-letni Łotysz Robert Stumbris i 30-letni Amerykanin, którzy też grali w Polsce.
- Czeka nas trudny mecz, silny przeciwnik. Ale jedziemy tam z uśmiechem na twarzy, bo to kolejna dla nas przygoda - podkreślał Machowski przed wyjazdem.
Dziś Spójnia rozpoczyna bardzo intensywny okres. W środy będzie grała w Europe Cup, a w weekendy w polskich rozgrywkach. Kilkutygodniowy maraton to wyzwanie. Machowski na pewno nie ma idealnego składu, ale są pozytywne akcenty na początku sezonu. Sprawdzają się obwodowi Amerykanie - Stephen Brown i Devon Daniels. Pierwszy ma za sobą występy w silniejszych ligach Niemiec i Francji, więc z rywalami z Holandii powinien sobie dobrze radzić, a Daniels będzie debiutował w pucharach. Podobnie jak Alexander Langović czy Dominik Grudziński. Więcej doświadczenia mają Sebastian Kowalczyk, Karol Gruszecki czy Wesley Gordon. Amerykanin wyleczył już mięśniowy uraz i jest przewidziany do gry w środowym spotkaniu.
Grupa H Europe Cup
18 października: Niners Chemnitz - KB Peja (godz. 19), Heroes Den Bosch - PGE Spójnia Stargard (godz. 20)
25.10: Spójnia - Niners (g. 18.30), Peja - Heroes (g. 19)
1.11: Spójnia - Peja (g. 18.30), Heroes - Niners (g. 20)
8.11: Spójnia - Heroes (g. 18.30), Peja - Niners (g. 19)
15.11: Niners - Spójnia (g. 19), Heroes - Peja (g. 20)
22.11: Peja - Spójnia (godzina jeszcze nie jest ustalona), Niners - Heroes (g. 19).
W rozgrywkach FIBA Europe Cup jest 10 grup po 4 zespoły każda. Do kolejnej fazy przejdą tylko zwycięzcy grup oraz sześć zespołów z drugich miejsc z najlepszym bilansem (ważny więc będzie bilans małych punktów). W II etapie 16 drużyn utworzy 4 grupy. Ponownie mecz i rewanż. Do ćwierćfinałów awansują po dwie najlepsze, a od ćwierćfinałów do finału będzie system pucharowy (mecz i rewanż).
============11 Zdjęcie Autor (14783347)============
fot. tadeusz surma
============06 Zdjęcie Podpis (14783344)============
Devon Daniels na początku sezonu potwierdza to, że może być punktowym liderem stargardzkiego zespołu
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?