Choć efektownie w niedzielnym spotkaniu zrobiło się dopiero w końcowych minutach, to jednak podopieczni trenera Zbigniewa Smółki na zwycięstwo jak najbardziej zasłużyli.
- Szczególne gratulacje dla mojej drużyny. Nie widziałem jeszcze statystyk, ale wydaje mi się, że "wybiegaliśmy" ten mecz na maksa. Widać, że zespół gospodarzy ma swój styl, próbuje grać w piłkę, ale my także chcemy się prezentować w ten sposób. Uważam, że to było dobre spotkanie do oglądania - powiedział opiekun piłkarzy z Gdyni.
Arce ostatnio w rozgrywkach ligowych nie wiodło się najlepiej. Po dwóch porażka z rzędu (z Lechią i Pogonią), wreszcie jednak nadeszło upragnione zwycięstwo.
CZYTAJ TAKŻE: Miedź Legnica - Arka Gdynia. Piekielny finisz żółto-niebieskich!
- Jeszcze raz gratuluje moim piłkarzom konsekwencji, a także spokoju, który pojawił się po drugiej bramce i skuteczności. Na zakończenie rundy przywozimy do Gdyni trzy punkty, które są dla nas bardzo istotne po dwóch minimalnych i bolesnych porażkach - podkreśla Smółka.
Szkoleniowiec Arki odniósł się także bezpośrednio do trenera i zawodników niedzielnego rywala.
- Całej drużynie Miedzi i trenerowi Dominikowi Nowakowi chciałbym życzyć zdrowia, cierpliwości i konsekwencji. Nie jest łatwo zastąpić kluczowych piłkarzy, którzy są kontuzjowani. Miedź musi z tego problemu wyjść. Uważam, że ten zespół, to miasto i ten klub zasługuje na grę w ekstraklasie. Jestem przekonany, że Miedź się w niej utrzyma i jeszcze w niejednym meczu będzie trudnym rywalem - dodał Smółka.
W kolejnym spotkaniu ligowym Arka zmierzy się u siebie z Wisłą Kraków (26 listopada, poniedziałek, godz. 18).
Lewandowski, Radwańska, Gortat i inni. Sportowcy świętują stulecie odzyskania niepodległości
Agencja TVN / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?