Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce pokonali Orlen Wisłę Płock i zagrają w finale turnieju Szczypiorno Cup. Znów świetny mecz Luki Cindricia

Paweł Kotwica
www.szczypiornocup.pl
W półfinałowym meczu rozgrywanego w Kaliszu międzynarodowego turnieju piłkarzy ręcznych, PGE VIVE Kielce wygrało z Orlenem Wisłą Płock. W niedzielę kielczanie zagrają o pierwsze miejsce w turnieju z ukraińskim Motorem Zaporoże.

PGE VIVE Kielce - Orlen Wisła Płock 36:30 (18:16)

PGE VIVE: Cupara 1, Ivić - Fernandez 3, Jachlewski 1 - Jurecki 4, Kulesz, Mamić 4 - Cindrić 7 - A. Dujszebajew 6 (1), Lijewski 2 - Janc 4 (1), Moryto 1 - Karaliok 1, Aginagalde 2 (1).

Orlen Wisła: Wichary, Borbely - Piechowski 1, Racotea 5, Mlakar 4, De Toledo 4, Tarabochia 3, Moya 5, Krajewski 2, Mihić 2, Góralski, Sulić 4.

ZOBACZ WYGRANĄ PGE VIVE NAD ORLENEM WISŁĄ PŁOCK NA TURNIEJU W KALISZU [ZDJĘCIA]

Mistrzowie Polski, którzy w piątkowym ćwierćfinale rozbili prowadzony przez Tomasz Strząbałę MMTS Kwidzyn 34:17, w meczu ze znacznie mocniejszym rywalem, wicemistrzem kraju, zagrali równie dobrze. Znów świetną partię rozegrał nowy środkowy rozgrywający, Luka Cindrić, który Kwidzynowi rzucił 8, a Płockowi 7 bramek. Chorwat został uznany za najlepszego zawodnika PGE VIVE w meczu z Orlenem Wisłą.

Kielczanie prowadzili przez cały mecz, który był toczony w mocnym tempie i mógł podobać się kibicom. Nafciarze na początku meczu popełnili kilka prostych błędów, co nasi zawodnicy natychmiast wykorzystali, obejmując prowadzenie 5:2. Dobrze w bramce Żółto-Biało-Niebieskich spisywał się Władymir Cupara, który w pierwszej połowie obronił kilka trudnych rzutów, karnego i sam zdobył gola rzutem przez całe boisko.

W 13 minucie, po trafieniu Alexa Dujszebajewa, zespół z Kielc wygrywał 10:6. Potem gra zespołu trenera Talanta Dujszebajewa nieco siadła i do głosu zaczęli dochodzić płocczanie. W 22 minucie po golu pozyskanego z Telekomu Veszprem obrotowego Renato Sulicia było tylko 14:13, a w 28 na 16:16 wyrównał Dan-Emil Racotea. Ostatnie dwie bramki tej połowy zdobyli jednak nasi.

Po przerwie kielczanie dominowali już wyraźniej. Dobrze funkcjonowała defensywa, skutecznie bronił Filip Ivić, sprawnie i skutecznie grał atak pozycyjny i przewaga bramkowa PGE VIVE rosła. W 35 minucie po golu Luki Cindricia było 22:17.

FRANK DE BOER DOSTAŁ KOSZULKĘ PGE VIVE OD BERTUSA SERVAASA [VIDEO, ZDJĘCIA]

Dobrą zmianę na lewym rozegraniu dał Michałowi Jureckiemu Marko Mamić (trzeci lewy rozgrywający, Białorusin Władysław Kulesz z powodu dolegliwości złamanego kilka miesięcy temu nadgastka gra na razie tylko w obronie). Chorwat w ostatniom kwadransie kilka razy potężnie trzepnął z drugiej linii, w 47 minucie po golu Chorwata przewaga jego zespołu osiągnęła siedem bramek różnicy - 30:23. Ostatnie minuty to już pełna kontrola PGE VIVE nad meczem.

Rok temu PGE VIVE również pokonało płocczan w okresie przygotowawczym - w finale turnieju w węgierskim Veszprem wygrało 33:28.

ZOBACZ>>> PGE VIVE KIELCE ZDEMOLOWAŁO DRUŻYNĘ SWOJEGO BYŁEGO TRENERA

WYNIKI

17 sierpnia, piątek

Mecz 1: Orlen Wisła Płock - Zagłębie Lubin 30:25 (18:12)
Mecz 2: Azoty Puławy - NMC Górnik Zabrze 23:30 (12:17)
Mecz 3: PGE Vive Kielce - MMTS Kwidzyn 34:17 (18:7) Mecz 4: Motor Zaporoże - Energa MKS Kalisz 29:28 (15:14)

18 sierpnia, sobota
Mecze o miejsca 5-8
Mecz 5: Zagłębie Lubin - MMTS Kwidzyn 23:26 (13:16)
Mecz 6: Azoty Puławy - Energa MKS Kalisz 31:21 (13:9)

Półfinały
Mecz 7: Orlen Wisła Płock - PGE VIVE Kielce 30:36 (16:18)

Mecz 8: NMC Górnik Zabrze - Motor Zaporoże 27:33 (18:13)

19 sierpnia, niedziela

Mecz o 7. miejsce - Zagłębie Lubin z przegranym meczu 6 (godz. 11)
Mecz o 5. miejsce - MMTS Kwidzyn z zwycięzcą meczu 6 (godz. 13)
Mecz o 3. miejsce - Orlen Wisła Płock - NMC Górnik Zabrze (godz. 15)
Mecz finałowy - PGE VIVE Kielce - Motor Zaporoże (godz. 17)

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Oto nowe PGE VIVE Kielce. Zobacz zmiany i skład na sezon 2018/2019 [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:



ZOBACZ PIĘKNE PIŁKARKI RĘCZNE W MUNDURACH I UZBROJONE PO ZĘBY


LEWANDOWSKI I BONIEK DZIĘKUJĄ BIELECKIEMU I SZMALOWI



ZOBACZ OSTATNIĄ W KARIERZE BRAMKĘ KAROLA BIELECKIEGO


NIEPOKONANI. PGE VIVE POŻEGNAŁO SWOJE LEGENDY


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24