Niesportowe zachowanie Tudora
Raków Częstochowa nie zaczął dobrze 2023 roku. Pierwszym meczem ekipy Marka Papszuna było starcie z Wartą Poznań, czyli "średniakiem" Ekstraklasy. Już w 26. minucie "Medaliki" musiały wyciągać piłkę z siatki za sprawą Jana Grzesika. Cztery minuty później doszło do kluczowego wydarzenia w tym meczu. Fran Tudor nie wytrzymał ciśnienia i uderzył przeciwnika w twarz. Chorwat od razu został usunięty z boiska, a Komisja Ligi zdecydowała, że piłkarz Rakowa będzie pauzował aż trzy spotkania.
W oświadczeniu Komisji Ligi, które zostało opublikowane 15 lutego możemy przeczytać o tym, że kara Tudora zostaje zmniejszona. "Zawodnikowi zawieszono 1 mecz kary na okres 6 miesięcy". Oznacza to, że wahadłowy będzie mógł zagrać w sobotę w Górnikiem, gdyż pauzował już dwa mecze.
- Rozpatrzono wniosek zawodnika Rakowa Częstochowa, Frana Tudora, o zawieszenie kary za samoistną czerwoną kartkę w meczu Warta Poznań - Raków Częstochowa w 18. kolejce. Zawodnikowi zawieszono 1 mecz kary na okres 6 miesięcy. Zawodnik odbył karę dwóch meczów, nie odwoływał się od otrzymanej kary finansowej w wysokości 7 tysięcy złotych i uiścił ją już w całości - możemy przeczytać w komunikacie.
Kibice i dziennikarze są zaskoczeni tą decyzją. Mateusz Rokuszewski zauważył, że trzy mecze kary otrzymał kiedyś Filip Mladenović w meczu z Radomiakiem.
- No właśnie jak dali te trzy (red. - mecze kary) to była w tym jako taka konsekwencja, bo tyle dostał też chyba Mladenović po Radomiaku (red. - 31.07.2021), no ale zaczęło się cudowanie - napisał dziennikarz na Twitterze.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?