Z sentymentem do Spodka wrócił trener ONICO Stephane Antiga, a także Andrzej Wrona. Obaj niespełna pięć lat temu świętowali
w katowickiej hali zdobycie przez reprezentacje Polski złotego medalu mistrzostw świata. Dla obu Spodek znowu był szczęśliwy.
Zobaczcie zdjęcia z meczu:
- Zawsze lubię grać w tej hali i jak tylko zobaczyłem, że ten mecz gramy w Spodku a nie w Szopienicach bardzo się ucieszyłem - mówił po meczu Wrona.
Magnesem dla kibiców był Bartosz Kurek. Najlepszy siatkarz ostatnich mistrzostw świata tylko do końca sezonu ma grać w stolicy, później, choć to jeszcze nie potwierdzone, ma wyjechać do Włoch. Kurek w Spodku miał swoich sympatyków, którzy po każdym udanym ataku nagradzały reprezentanta Polski gromkimi brawami. Za dobrą grę Kurek odebrał statuetkę najlepszego zawodnika meczu.
Lepiej w to spotkanie weszli siatkarze z Warszawy, którzy objęli prowadzenie 5:0. Katowiczanie mieli problem z przyjęciem zagrywki, potem gonili wynik, kilka razy niwelowali straty do dwóch punktów, ale pierwszy set padł łupem ONICO.
Znacznie lepiej zaprezentowali się podopieczni Piotra Gruszki w drugim secie. Po raz pierwszy na prowadzenie w tym meczu wyszli po ataku Tomasa Rousseaux (10:9). Długo ważyły się losy tego seta, prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Ostatnie słowo należało do siatkarzy GieKSy.
Po dwóch setach i 70 minutach mecz rozpoczynał się jakby od nowa. I znowu lepsza gra była po stronie siatkarzy ONICO, swoje robił Kurek. Skutecznie atakował, dobrze zagrywał i przewaga warszawskiego zespołu szybko rosła. Na taka grę gości katowiczanom zabrakło argumentów.
Nie mieli ich wystarczająco gospodarze także w czwartym secie. Dodatkowo popełniali błędy, które bezlitośnie wykorzystali siatkarze ONICO.
- Zespół z Warszawy był od nas lepszy, pokazał, że miejsce w tabeli zajmuje nie przypadkowo - przyznał po meczu Marcin Komenda. - Po dobrym okresie przegraliśmy drugi mecz z rzędu i musimy wziąć się w garść - dodał rozgrywający katowickiego zespołu.
PlusLiga
GKS Katowice - ONICIO Warszawa 1:3 (22:25, 26:24, 18:25, 15:25)
GKS Krulicki, Butryn, Komenda, Rousseaux, Quiroga, Kohut, Mariański (libero) oraz Krzystek, Sobański, Fijałek, Depowski, Sobala
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Mors Masakrator w Dąbrowie Górniczej
Historyczny wynik Polaków w Oberstdorfie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?