Polska kontra Francja, tym razem w siatkówce
W sobotę z pewnością łódzka Atlas Arena będzie wypełniona do ostatniego miejsca. Wszystko z powodu spotkania polskich siatkarzy w Lidze Narodów. W meczu o finał zmierzą się z reprezentacją Francji prowadzoną przez Andreę Gianiego, który osiągał spore sukcesy jako zawodnik (m.in. 3-krotne mistrzostwo świata i 2-krotne wicemistrzostwo olimpijskie).
Rok temu podopieczni Serba Nikoli Grbicia (m.in. złoty medal olimpijski i srebrny medal siatkarskiego mundialu jako siatkarz) zdobyli historyczny złotym medal tych rozgrywek. Teraz chcą powtórzyć ten wyczyn. Na razie są na dobrej drodze, by w niedzielę cieszyć się z triumfu. Jednak do tytułu pozostało wygrać dwa starcia. W czwartek pokonali Brazylię 3:1 w ćwierćfinale w łódzkiej hali. Pomimo porażki w pierwszym secie Biało-Czerwoni nie poddali się i odwrócili losy spotkania, wygrywając trzy partie z rzędu.
Z kolei Francja pokonała Włochy 3:2.
Siatkarze poniekąd pójdą w ślady piłkarzy, którzy w trwającym Euro mierzyli się z francuskimi piłkarzami, którzy upatrywani są jako kandydaci do tytułu.
Niestety Biało-Czerwoni z Robertem Lewandowskim w składzie już pożegnali się z mistrzostwami Europy. Jednak w 3. kolejce grupy D zdołali zremisować z wicemistrzami świata z Kylianem Mbappe w składzie.
Już w poniedziałek Francja powalczy o ćwierćfinał, a rywalem będzie doświadczona Belgia.
Rewanż za igrzyska olimpijskie?
Stawką dzisiejszego spotkania nie tylko jest uczestnictwo w finale, ale również dodatkowe punkty w światowym rankingu FIVB. Na czele tej prestiżowej klasyfikacji jest Polska, z kolei Trójkolorowi znajdują sie na szóstej pozycji.
To właśnie ten ranking miał wpływ na miejsca poszczególnych drużyn w losowaniu grup na igrzyska olimpijskie. Jednak reprezentacja Francji jako gospodarz od razu znalazła się w pierwszym koszyku, zresztą tak jak Biało-Czerwoni. To spowodowało, że obie drużyny nie spotkają się już na początku turnieju olimpijskiego. Jednakże nie jest uniknione, że do starcia dojdzie w fazie pucharowej.
Polacy trafili na Włochy, Brazylię i Egipt. Z kolei Francuzi zmierzą się ze Słowenią, Kanadą i Serbią.
Trzy lata temu w Tokio reprezentacja Polski prowadzona przez Belga Vitala Heynena uległa Francuzom w tie-breaku w ćwierćfinale. Ostatecznie to Trójkolorowi cieszyli się ze złota. Jak będzie tym razem? Odpowiedź poznamy bliżej połowy lipca.
Transmisja meczu Polska - Francja w Polsacie, Polsat Sport 1 oraz Polsat Sport Premium 1. Początek o godz. 16.50. W drugim meczu półfinałowym Słowenia zagra z Japonią.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?