Polska wojowniczka wkracza do MMA! "Chcę iść swoją drogą"

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Wideo
od 16 lat
Asia Jędrzejczyk od samego początku, gdy uprawiam sport była dla mnie wielkim autorytetem i mnie inspiruje. Pokazała mi drogę, którą można podążać i to jak umiejętnie poprowadzić swoją karierę. Ona również przeszła z muaythai do MMA, a potem została mistrzynią UFC. Chciałabym ją naśladować, ale zamierzam zrobić wszystko po swojemu. Myślę, że zadebiutuję w MMA pod koniec tego roku lub na początku przyszłego - mówi w rozmowie z nami Martyna Kierczyńska, złota medalistka Igrzysk Europejskich w muaythai w kategorii do 54 kg.

Ma pani w swojej kolekcji sporo sukcesów, jest między innymi tytuł zawodowej mistrzyni świata. Gdzie w pani indywidualnej klasyfikacji plasuje się złoty medal wywalczony podczas Igrzysk Europejskich?
To były dla mnie historyczne zawody, bardzo prestiżowe. Pierwszy raz w swojej karierze uczestniczyłam w tak ważnej imprezie. Złoto, które wywalczyłam jest także historyczne dla Polskiego Związku Muaythai, nasza dyscyplina debiutowała podczas Igrzysk Europejskich. Czułam się trochę tak, jak gdybym uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich dlatego wywalczony medal klasyfikuję najwyżej wśród wszystkich zdobytych dotąd tytułów.

na jakim poziomie stały zawody w muaythai podczas igrzysk?
Bardzo wysokim. Ja w drodze po złoty medal stoczyłam trzy niezwykle trudne pojedynki z najlepszymi zawodniczkami z Europy. Pokonałem kolejno reprezentantki z Czech, Gruzji a w finale bardzo doświadczoną i utytułowaną rywalkę Belgijkę. Od pierwszej do ostatniej sekundy tempo walki było intensywne. Ostatecznie to ja wygrałam jednogłośnie na punkty dzięki czemu mogę się cieszyć w pełni z ciężko wykonanej pracy. W ogóle podczas igrzysk nie było słabych walk, na zawody zakwalifikowali się doświadczeni sportowcy.

A pod względem organizacyjnym dało się odczuć, że Igrzyska Europejskie to jest bardzo ważna impreza w hierarchii wszystkich najważniejszych sportowych imprez na świecie?
Zdecydowanie tak. Bardzo wyjątkowe dla mnie było chociażby ślubowanie przed igrzyskami, nigdy wcześniej nie brałam udziału w podobnym wydarzeniu. Igrzyska zostały bardzo fajnie zorganizowane, dało się odczuć wyjątkową atmosferę igrzysk.

W muaythai i kick boxingu zdobyła pani mimo młodego wieku już prawie wszystko. Wiem, że są plany, aby wkrótce rozpocząć nowy etap w karierze i zapukać do drzwi UFC. To są już bardzo konkretne plany?
Występy w UFC są moim marzeniem niemal od początku zawodowej kariery. To jest nie tylko moje marzenie, ale też cel, a ja się staram swoje cele realizować i mam nadzieję, ze także ten cel zrealizuję, bo jestem zawzięta. W październiku wystąpią w Olimpiadzie Sportów Walki i to będzie chyba jedna z ostatnich imprez i myślę, że to będzie jeden z moich ostatnich amatorskich startów. Wraz z moim trenerem i menadżerem podjęliśmy decyzję, aby po tych zawodach przejść do MMA.

Kiedy konkretnie to się stanie?
Prawdopodobnie pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Mam nadzieję, że już za kilka miesięcy polscy kibice będą mogli mnie zobaczyć właśnie w tej organizacji.

Ma pani ambicje, aby pójść trochę polskiej mistrzyni w UFC Joanny Jędrzejczyk?
Asia Jędrzejczyk od samego początku, gdy uprawiam sport była dla mnie wielkim autorytetem i mnie inspiruje. Pokazała mi drogę, którą można podążać i to jak umiejętnie poprowadzić swoją karierę. Ona również przeszła z muaythai do MMA, a potem została mistrzynią UFC. Chciałabym ją naśladować, ale zamierzam zrobić wszystko po swojemu.

Rozmawiał Zbigniew Czyż

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska wojowniczka wkracza do MMA! "Chcę iść swoją drogą" - Portal i.pl

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24