Prezes Podbeskidzia wyrzuciłby wszystkich piłkarzy i stworzył nową drużynę

Leszek Jaźwiecki
Piłkarze Podbeskidzia w nowym sezonie zagrają w I lidze. Nie wiadomo, czy w Bielsku-Białej dalej będzie grał Mateusz Szczepaniak
Piłkarze Podbeskidzia w nowym sezonie zagrają w I lidze. Nie wiadomo, czy w Bielsku-Białej dalej będzie grał Mateusz Szczepaniak arc
W Bielsku-Białej myślą jak zbudować nowy zespół. Dzisiaj ma zapaść decyzja w sprawie trenera Podbeskidzia.

Podbeskidzie było krótko w piłkarskim raju, zostało z niego jednak, tak jak w biblijnej opowieści, wyrzucone przez Ruch Chorzów i w efekcie spadło z Ekstraklasy. Kilka tygodni temu takiego scenariusza nikt pod Klimczokiem nie przewidywał...

Po pięciu latach Górale znowu zagrają w I lidze i zapewne będą chcieli jak najszybciej awansować z powrotem do elity. Nie będzie to jednak takie łatwe, bo w klubie prawdopodobnie zajdą duże zmiany.

- Gdybym miał decydować dzisiaj, to bym najchętniej wszystkich wyrzucił i stworzył nowy zespół - zapowiadał na łamach katowickiego Sportu prezes Tomasz Mikołajko, nawiązując do braku zaangażowania w walkę o utrzymanie swoich piłkarzy.

- To nie są amatorzy, wiedzą o co grają - tłumaczy prezes Górali. - Wymagam walki, zaangażowania. Nikt nie będzie miał do nich pretensji jeśli przegrają, ale zostawią serce na boisku. Potrzebujemy takich charakternych zawodników. Takich jak Kato, choć nie jest przecież góralem - kończy Mikołajko.

Ostre słowa, ale rzeczywiście nie wszyscy zawodnicy chcieli umierać za Podbeski-dzie. Może dlatego, że aż 14 zawodnikom kończą się kontrakty. Wielu z nich z pewnością szybko znalazłoby nowych pracodawców, gdyby nie fatalna końcówka sezonu.

Może o tym chyba coś powiedzieć Adam Mójta. Lewy obrońca Górali miał rewelacyjny początek wiosennej rundy i w kilku meczach był „ojcem“ sukcesu Górali. Piłkarzem Podbeskidzia interesowało się kilka klubów Ekstraklasy w tym Lech Poznań. Jak na razie żadna oferta jednak nie wpłynęła.
Nie wiadomo także co będzie z najlepszym strzelcem Podbeskidzia Mateuszem Szcze-paniakiem. Jeszcze w trakcie sezonu wydawało się, że będzie przebierał w ofertach. Wypożyczony z Miedzi Legnica napastnik końcówkę sezonu, tak jak cały zespół, miał mniej udaną, do tego przyplątała się kontuzja i na pewno liczba chętnych na niego nieco zmalała. Gdyby udało się zatrzymać Szczepaniaka, klub z Bielska-Białej musi go wykupić z Miedzi.

Umowy z Podbeskidziem kończą się także Emilijusowi Zubasowi, Pawłowi Baranowskiemu, Adu Kwame, Adamowi Pazio, Dariuszowi Kołodziejowi, Samuelowi Stefanikowi, Jozefo-wi Piackowi, Antonowi Slobo-dzie i Robertowi Demjanowi, którym podobno interesuje się Termalica Nieciecza. Litwin nie ma szczęścia, w naszej lidze zaliczył już drugi spadek i to drugi z rzędu (wcześniej z Bełcha-towem), a wcześniej doświadczył tego będąc bramkarzem duńskiego Viborga.

W I lidze w barwach Podbes-kidzie może zabraknąć też Marka Sokołowskiego. Kapitan Górali zapowiadał, że powoli myśli o zakończeniu kariery. Czy władzom klubu uda się go przekonać do gry na zapleczu Ekstraklasy?

Nie wiadomo kto będzie trenerem Podbeskidzia w I lidze. Dzisiaj prezes Mikołajko spotyka się z trenerem Robertem Podolińskim. - Po tej rozmowie będziemy wiedzieli na czym stoimy - uważa prezes klubu z Bielska-Białej. - Chcę poznać jego ocenę sezonu, przyczyny spadku, od tego zależy nasza dalsza współpraca. Temat jest otwarty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prezes Podbeskidzia wyrzuciłby wszystkich piłkarzy i stworzył nową drużynę - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24