Projektu stadionu żużlowego w Lublinie wciąż nie ma. Finansowania też nie będzie?

W sierpniu 2022 roku miasto wybrało firmę, której powierzyło opracowanie dokumentacji projektowej. To zadanie powierzono konsorcjum dwóch firm: Kavoo Invest z Poznania oraz Sybilski, Wesoły and Partners Constructions z Wrocławia. Za wykonanie projektu, w terminie 18 miesięcy, miasto zapłaci 7,4 mln zł.

Na początku 2024 roku ratusz miał więc przedstawić szczegółowy projekt obiektu, który powstanie na terenie między ulicami Przeskok, Ciepła i Krochmalna. Tak się nie stanie.

- Firma napotkała konieczność zmiany planu przestrzennego zagospodarowania - twierdzi prezydent Lublina, Krzysztof Żuk.

Do korekty planu miała doprowadzić zmiana liczby miejsc parkingowych przy stadionie. Zmiana podjęta miesiąc po wyborze projektanta.

- Ze względu na toczącą się dyskusję przyznaliśmy, że nie ma zasadności tworzenia zakładanej liczby miejsc parkingowych i w uzgodnieniu z projektantem, przyjęliśmy założenia do zmiany planu. Był to wrzesień 2022 roku, a uchwała rady dotycząca korekty wskaźników jest z października 2022 roku - tłumaczy Żuk.

Prezydent Lublina twierdzi, że projektanci dopiero w czerwcu 2023 roku mogli rozpocząć sporządzanie dokumentacji. - Do końca tego roku możemy oczekiwać dokumentacji i w przyszłym roku zorganizować przetarg na budowę stadionu - dodaje.

Koszty budowy rosną z każdym rokiem. Ostatnie wyliczenia ratusza mówią o 300 mln zł.

- Koszt określono wstępnie na podstawie szacunkowych wartości - twierdziła Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza. Ostateczna kwota znana będzie po zakończeniu prac nad dokumentacją i opracowaniu kosztorysów inwestorskich.

Miasto ma nadzieję pozyskać na ten cel dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Taką możliwość wykluczył niedawno minister, Sławomir Nitras.

- W Lublinie chcą za 300 mln budować stadion żużlowy. To jest zadanie samorządu - stwierdził minister.

Zdaniem Krzysztofa Żuka stadion będzie służył nie tylko żużlowcom, ale również lekkoatletom i dyscyplinom zespołowym. Będzie również miejscem organizacji koncertów.

- Hala wielofunkcyjna będzie miała charakter ponadregionalny. W związku z tym kwalifikuje się do dofinansowania ze środków Totalizatora Sportowego. Procedura obowiązuje wszystkich i z całą pewnością złożymy dokumentację o dofinansowanie, bo będziemy spełniać wymogi stawiane przez ministerstwo sportu. Zakładamy z dużą pewnością, że to dofinansowanie będzie - twierdzi prezydent Lublina.

Nowy minister sportu zapowiada jednak zmiany w sposobie funkcjonowania i finansowania sportu przez Totalizator Sportowy. Sławomirowi Nitrasowi nie podoba się bowiem dotychczasowy model wydawania pieniędzy przez tę spółkę.

- Lotto nie jest zwykłą spółka. Działa na rynku zmonopolizowanym i Lotto powinno zasilać budżet ministerstwa sportu. Tak ustawowo było napisane, ale poprzednia władza stworzyła sobie osobne ministerstwo. Założyli fundację, budowali stadiony i finansowali kluby. Uważam, że podstawowym zadaniem Lotto jest dofinansowanie Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, żeby budować hale i baseny przy szkołach oraz płacić stypendia młodym sportowcom - podkreślił Sławomir Nitras w rozmowie w Kanale Sportowym.

Prezydent Żuk zakłada trzy scenariusze sfinansowania budowy stadionu. - Zadanie zrealizuje miasto z dofinansowaniem ministerstwa sportu, miasto w całości ze środków własnych lub w formule PPP (partnerstwa publiczno-prywatnego - red,), w której poszukujemy partnerów do wybudowania infrastruktury będącej w stanie na siebie zarobić - tłumaczy prezydent miasta.

Ostateczny model finansowy zostanie wybrany po opracowaniu projektu.