Poznaliśmy najlepszych łowców bramek w kraju i Twoim regionie. „Piłkarskie Orły 2023” rozstrzygnięte!
Projekt „Piłkarskie Orły” to wyjątkowa szansa na promocję piłkarzy oraz piłkarek zarówno z klubów niższych lig, jak i z Ekstraklasy czy Ekstraligi. Fakt objęcia rankingiem także lig żeńskich sprawia, że jest doskonałą formą promocji kobiecej piłki nożnej, która z roku na rok zyskuje nowych fanów i ciągle się rozwija.
Wielka impreza i jej zacni patroni
Patronem Honorowym zakończonej edycji był Minister Sportu i Turystyki, Partnerem Strategicznym - ORLEN, Partnerem Merytorycznym - Polski Związek Piłki Nożnej, a Patronami Medialnymi - TVP Info i TVP Sport.
2. edycja „Piłkarskich Orłów” dobiegła końca. Przez ostatnie 12 miesięcy śledziliśmy strzeleckie zmagania kobiet i mężczyzn na wielu poziomach rozgrywkowych.
- To z pewnością wielkie wydarzenie dla całego środowiska piłkarskiego w naszym kraju. Szczególnie myślę tu o niższych klasach rozgrywkowych, dla same dla siebie są… ekstraklasą. To bardzo ważne - gdzieś gra sąsiad, znajomy, ktoś z rodziny. Rok 2023 był głównie udany dla polskiego futbolu młodzieżowego. Teraz trzymajmy kciuki również za pierwszą reprezentację, która - taką mamy nadzieję - zagra na przyszłorocznych mistrzostwach Europy
- powiedział podczas gali wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej do spraw zagranicznych, Mieczysław Golba.
Wspaniała inicjatywa, godna uwagi
Galę „Piłkarskich Orłów” 2023 w Teatrze Capitaol zaszczycili obecnością trzej byli selekcjonerzy reprezentacji Polski - Andrzej Strejlau, Jerzy Engel i Jerzy Brzęczek.
- Wspaniała inicjatywa, bezcenna impreza, godna uwagi
- stwierdził trener Strejlau, który prowadził reprezentację Polski w 54 meczach, z czego polska drużyna 18 wygrała, 22 zremisowała, a 14 przegrała (bilans bramkowy 62:62).
Asystent legendarnego trenera Tysiąclecia, Kazimierza Górskiego zwrócił uwagę na wielką powszechność konkursu, w który zaangażowani są zawodnicy oraz zawodniczki także z niższych klas. Trener Strejlau zaproponował nawet rozszerzenie konkursu o piłkarzy z B klasy.
- Dzięki takiemu rankingowi możemy pokazać sportowe osobowości z różnych regionów kraju. To oczywiście wielka promocja ludzi, często anonimowych. No i zwycięstwo pięknej dziewczyny, którą pamiętamy z ubiegłego roku. Warto zastanowić się, czy „Piłkarskie Orły” nie powinny również „sięgnąć” aż do B klasy… Czy zawodnik z czwartej ligi będzie strzelał równie dużo bramek w ekstraklasie? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Trzeba zwrócić uwagę przeciwko komu gra i jaka jest skala trudności. Nigdy nie ma pewności, że liczba goli zdobytych w niższych ligach przełoży się na przykład na ekstraklasę. To oczywiście może nastąpić przy lepszych zawodnikach. I jest to dla nich szansa
- zauważył jeden z najbardziej zasłużonych szkoleniowców polskiej piłki nożnej.
W niższych ligach grają następcy Szarmacha
Strejlau przy omawianiu idei konkursu nawiązał do odkrycia w niższej klasie rozgrywkowej późniejszego wybitnego „Orła Górskiego” Andrzeja Szarmacha, który został wicekrólem strzelców mistrzostw świata 1974 w RFN oraz królem strzelców igrzysk olimpijskich 1976 w Montrealu.
- Sam znalazłem zawodnika w drugiej lidze, w Arce Gdynia. Andrzej Szarmach i jego fenomenalne umiejętności uderzaniem głową. Grając nogami był przeciętnym zawodnikiem, ale co wyszedł w górę wszystko wygrywał. Między innymi dlatego w 1972 roku zadebiutował w reprezentacji Polski do lat 23 przeciwko Anglii z Kevinem Keeganem w składzie
- przypomniał 83-letni trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?