Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin podejmie lidera tabeli

Będzie to trzecie z rzędu spotkanie podopiecznych trenera Wojciecha Szawarskiego przed własną publicznością. Niedzielny mecz w hali MOSiR Bystrzyca rozpocznie się o godz. 18.

Artego Bydgoszcz plasuje się obecnie na pierwszym miejscu w tabeli ligowej, mając na koncie komplet sześciu wygranych. Bydgoska ekipa przyjedzie dodatkowo opromieniona i podbudowana środowym zwycięstwem 88:81 na wyjeździe ze Spartakiem Moskwa w rozgrywkach EuroCup.

W stolicy Rosji Artego odrobiło prawie 20-punktową stratę do gospodyń. Najskuteczniejsze wśród bydgoszczanek były Amerykanka Jennifer O’Neill, która zdobyła aż 32 pkt. oraz Serbka Dragana Stanković (14) i kolejna z Amerykanek Denesha Stallworth (12).

Dla lublinianek pojedynek z Artego będzie natomiast doskonałą okazją do rehabilitacji za ostatnią porażkę u siebie z KS JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec 58:64. Ekipę Wojciecha Szawarskiego czeka jednak arcytrudne zadanie, choć na pewno akademiczki nie stoją na straconej pozycji.

– W każdym elemencie można coś poprawić. Musimy zacząć przede wszystkim od zaangażowania, które w ostatnim meczu nie było do końca takie jakbym chciał. Liczę na sportową złość w drużynie po spotkaniu z Sosnowcem – mówi Wojciech Szawarski, szkoleniowiec Pszczółki.

– To co nadrobiliśmy w inauguracyjnym, wygranym meczu BLK w Polkowicach, ostatnio niestety straciliśmy. Styl w jakim zagraliśmy z Zagłębiem był fatalny. Meczem z Artego będziemy chcieli pokazać, że potrafimy grać znacznie lepiej. Postaramy się wygrać, aby odwdzięczyć się też kibicom za ich postawę w ostatnim spotkaniu - dodaje.

Pszczółka do tej pory rozegrała pięć spotkań, z czego trzy wygrała. Lubelskie koszykarki plasują się aktualnie na szóstym miejscu w tabeli BLK.

Akademiczki do niedzielnego meczu przystąpią zapewne dodatkowo zmotywowane, gdyż lubelskie koszykarki w minioną środę zyskały nowego sponsora. Została nim firma Sabat, oficjalny dealer marki Hyundai w Lublinie.

Podczas konferencji prasowej na ręce trenera Wojciecha Szawarskiego i zawodniczek Pszczółki zostały przekazane kluczyki do aut, które stały się własnością klubu KU AZS UMCS Lublin.