Puchar Cypru. Zawodnik stracił słuch w uchu po wybuchu petardy. Piłkarze chcą zbojkotować rozgrywki

Cypr jest znany z jednych z najbardziej żywiołowych kibiców w Europie. Niejednokrotnie dochodziło do nieciekawych zdarzeń na trybunach lub na murawie z związku z zachowaniem fanów którejś z drużyn. Do kolejnego skandalicznego zdarzenia doszło podczas meczu krajowego pucharu, w którym Nea Salamina Famagusta zmierzyła się z APOEL-em Nikozja.

Z tego co wiemy z informacji cypryjskich mediów, w momencie, gdy rozgrzewający się Georgios Papageorgiou znajdował się blisko trybuny zajmowanej przez kibiców APOEL-u, jeden z fanów tej drużyny rzucił petardę, która wybuchła w pobliżu zawodnika. W efekcie tego gracz padł na murawę i złapał się za głowę. Mecz został przerwany a Cypryjczyk odwieziony do szpitala.

Późniejsze badania wykazały, że 26-latek niemal całkowicie stracił słuch w lewym uchu. Na razie nie wiadomo, czy uszczerbek na zdrowiu jest trwały. Zdarzało się, że po tego rodzaju wypadku słuch chociaż częściowo wracał.

Już kila dni wcześniej cypryjscy piłkarze zrzeszeni w związku poinformowali, że rozważają zbojkotowanie meczów, jeśli na stadionach nie podniesie się poziom bezpieczeństwa. Organizacja reprezentująca zawodników - PASP, argumentowała że regularnie na trybuny przemycane są niebezpieczne przedmioty, które mogą zagrażać innym uczestnikom wydarzeń na obiektach w kraju.

W lidze Nea Salamina plasuje się na 8. miejscu w tabeli, natomiast APOEL jest liderem. Na 3. miejscu znajduje się Aris Limassol, w którego barwach występuje trójka polskich piłkarzy - Karol Struski, Mariusz Stępiński i Miłosz Matysik.

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje