Raków Częstochowa nie pęka przed rewanżem z FC Kopenhaga

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piłkarze Rakowa pojechali do stolicy Danii z nadzieją na odrobienie strat
Piłkarze Rakowa pojechali do stolicy Danii z nadzieją na odrobienie strat Lucyna Nenow / Polska Press
Piłkarze Rakowa we wtorek w południe wylecieli do stolicy Danii na rewanżowy mecz IV rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów z FC Kopenhaga. Mistrzowie Polski na wypełnionym kompletem widzów stadionie Parken będą musieli odrabiać jednobramkową stratę z pierwszego spotkania w Sosnowcu, ale nie pękają i wierzą, że są w stanie awansować do fazy grupowej LM.

Raków Częstochowa nie pęka przed rewanżem z FC Kopenhaga

Piłkarze Rakowa we wtorek w południe odlecieli z lotniska w Katowicach na rewanżowy mecz IV rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów z FC Kopenhaga. Częstochowianie przegrali pierwsze spotkanie w Sosnowcu 0:1, ale nie byli w tym meczu drużyną gorszą od 15-krotnych mistrzów Danii i wierzą, że na wyjeździe są w stanie odrobić straty.

- Jedziemy do Kopenhagi tylko w jednym celu - by wygrać mecz. Raków Częstochowa wygrywał na wyjeździe dużo trudnych spotkań. Czy nam się to uda? Przed nami zadanie trudne, ale wykonalne - powiedział Dawid Szwarga, trener "Medalików".

Mistrzowie Polski doceniają klasę rywala, który pięciokrotnie grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

- Mam duży szacunek dla FC Kopenhaga, ale moim zdaniem Karabach Agdam to lepsza od niej drużyna. A jemu daliśmy radę, więc teraz też wierzę, że sobie poradziliśmy - stwierdził Fran Tudor, zawodnik częstochowian.

Komplet widzów na stadionie Parken

Drużyna z Częstochowy po wylądowaniu w stolicy Danii udała się do hotelu, a po południu trenowała na stadionie Parken, który będzie areną rewanżowego meczu. Reprezentacyjny duński obiekt był gospodarzem Euro 2020, a w środowy wieczór ma wypełnić się po brzegi. Jak informują gospodarze bilety na spotkanie z Rakowem sprzedają się znakomicie i na trybunach powinien zasiąść komplet 30 tysięcy widzów.

- Wiemy, jakich FC Kopenhaga ma kibiców, jaki to jest doping. Tu będzie gorzej niż w Baku, ale musimy się skupić i dać radę. Jedziemy tan, żeby wygrać - powiedział Vladan Kovacević bramkarz Rakowa.

Częstochowianie w stolicy Danii będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanych Jeana Carlosa oraz Stratosa Svarnasa. Brazylijski pomocnik w pierwszym spotkaniu tych drużyn w Sosnowcu doznał naderwania przywodziciela i będzie pauzował około dwóch miesięcy. Grecki obrońca w spotkaniu poprzedniej rundy z Arisem Limassol zerwał natomiast mięsień przywodziciela i przejdzie operację. Do gry powinien wrócić za około cztery miesiące. Do gry jest już natomiast gotowy kapitan drużyny Zoran Arsenić, który nie zagrał w pierwszym spotkaniu.

- Raków jest gotowy na Ligę Mistrzów. Stąd zresztą wzięła się moja decyzja o przyjściu tutaj. Ma jakość i ma charakter. Przegraliśmy pierwszy mecz z Kopenhagą, ale ze sposobu gry możemy być zadowoleni i w rewanżu możemy „odkręcić” ten wynik. Wyszliśmy z dużym szacunkiem do Kopenhagi – chyba za dużym. Wielka szkoda tej samobójczej bramki. Mieliśmy kontrolę nad meczem, nie dopuściliśmy rywali do oddania strzału. W rewanżu musi być lepiej - powiedział Adnan Kovacević, obrońca częstochowian.

Częstochowianie pełni optymizmu przed rewanżem

Nastawienie mistrzów Polski, mimo niekorzystnego wyniku w pierwszym pojedynku, jest przed rewanżem optymistyczne. Częstochowianie chcą spełnić swoje marzenia i jako trzeci polski zespół zagrać w fazie grupowej LM, choć nie ma co ukrywać, że w lepszej sytuacji jest FC Kopenhaga, która chce drugi raz z rzędu zagrać w LM.

- Na pewno jest wiele optymizmu przed rewanżem. Ostatnie pół godziny spotkania w Sosnowcu pokazało, że nie taka Kopenhaga straszna. Duńczycy nie stworzyli sobie sytuacji, a my przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać, więc nie boję się odważnych słów: Jedziemy na Parken wygrać mecz i spełniać swoje marzenia - stwierdził Łukasz Zwoliński, napastnik "Medalików".

Nawet jednak ewentualna porażka Rakowa nie oznacza zakończenia jego pucharowej przygody. Jeśli częstochowianie nie zdołają wyeliminować mistrza Danii to trafią do fazy grupowej Ligi Europy.

Rewanżowy mecz FC Kopenhaga - Raków Częstochowa rozegrany zostanie w środę 30 sierpnia o godz. 21. Transmisja w TVP Sport i Polsacie Sport.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raków Częstochowa nie pęka przed rewanżem z FC Kopenhaga - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24