Raków Częstochowa o Ligę Mistrzów powalczy w Sosnowcu, a na razie da pograć młodzieży

Raków zdobywając tytuł zapewnił sobie latem grę w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Częstochowianie będą musieli rywalizować w tych rozgrywkach od I rundy eliminacji, a swojego pierwszego rywala poznają podczas losowania 20 czerwca.

Spotkania I rundy kwalifikacji LM zaplanowano na 11/12 i 18/19 lipca i wiadomo, że mecz u siebie Raków będzie mógł zagrać w Częstochowie. Obiekt na Limanowskiego spełnia również wymogi UEFA dotyczące II rundy zaplanowanej na 25/26 lipca i 1/2 sierpnia oraz III rundy eliminacji, która odbędzie się 8/9 i 15/16 sierpnia.

Dopiero w fazie play off, a więc na mecz decydujący o awansie do fazy grupowej LM częstochowianie będą musieli poszukać sobie większego stadionu. Jeśli Raków dotrze tak daleko to wówczas 22/23 albo 29/30 sierpnia swoje spotkanie rozegra na nowym stadionie ArcelorMittal Park w Sosnowcu.

Nowy mistrz Polski cały czas szuka nowych piłkarzy. Właściciel klubu Michał Świerczewski zdradził nam, że tylko w ostatnich dniach klub dogadał się z dwoma nowymi zawodnikami.

Nazwisk nie chciał ujawnić, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o piłkarzy, których kluby właśnie żegnają się z PKO Ekstraklasą: szwajcarskiego pomocnika Miedzi Legnica Maxime Domingueza oraz napastnika Lechii Gdańsk Łukasza Zwolińskiego.

Do Częstochowy ma przenieść się także inny gracz gdańszczan Jakub Kałuziński, który jest jeszcze młodzieżowcem. Wszystkim po sezonie kończą się kontrakty z obecnymi klubami i do Rakowa przejdą na zasadzie wolnych transferów, bo nowy mistrz nie zamierza w tym okienku transferowym szastać pieniędzmi.

Trener Marek Papszun walcząc o tytuł rzadko wystawiał do gry młodzieżowców i częstochowianie w klasyfikacji Pro Junior System zajmują ostatnie miejsce z 822 minutami. Za nie wypełnienie limitu 3000 minut gry młodych zawodników w sezonie będą musieli zapłacić karę.

Jak powiedział w Lidze+ Extra przewodniczący Rady Nadzorczej klubu Wojciech Cygan Raków w trzech ostatnich kolejkach będzie odważniej stawiał na młodzieżowców, by osiągnąć przynajmniej pierwszy próg tej klasyfikacji wynoszący 1000 minut. Wówczas kara dla częstochowian z tytułu PJS wyniesie nie 3, a 2 mln zł. To może oznaczać, że między słupkami stanie 20-letni Kacper Trelowski.

Stawianie na młodzieżowców może być o tyle łatwiejsze, że w niedzielnym meczu w Częstochowie z Lechem Poznań z powodu kartek nie zagrają Zoran Arsenić, Gustav Berggren, Giannis Papanikolaou oraz Fabian Piasecki.