MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja Holandii w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Grupowi przeciwnicy Polaków. Rumunia poza turniejem

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Mecz Rumunia - Holandia.
Mecz Rumunia - Holandia. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Reprezentacja Holandii bez większych problemów pokonała lidera grupy E Rumunię 3:0 w 1/8 finału mistrzostw Europy odbywających się w Niemczech. Tym samym rywale Polaków w fazie grupowej sprostali rolę faworyta spotkania rozrywanego na Aliianz Arena.

Rumuni rozpoczęli z pasją i determinacją, która wprawdzie nie doprowadziła do wielu akcji pod bramką Barta Verbruggena, ale sprawiła, że Holandia została zamknięta na własnej połowie. Największe zagrożenie stworzył Dennis Man po mocnym strzale z dystansu, po którym piłka przeleciała nieznacznie ponad poprzeczką.

Piłkarz Liverpoolu w czołówce klasyfikacji strzelców

Holendrom rzadko udawało się przedostać pod pole karne rywali, ale w 20. minucie jedna z takich nielicznych akcji przyniosła skutek: Xavi Simons podał na lewe skrzydło do Cody'ego Gakpo, a napastnik Liverpoolu oddał mocny strzał tuż przy słupku, z którym nie poradził sobie bramkarz Florin Nita.

To trzeci gol Gakpo w trwającym turnieju. Jest jednym z czterech piłkarzy na czele klasyfikacji strzelców. Z tego grona tylko Niemiec Jamal Musiala może jeszcze poprawić dorobek. Gruzja Georgesa Mikautadze oraz Słowacja Ivana Schranza zostały już wyeliminowane.

Kontrola Holendrów

Od momentu, gdy 25-letni Gakpo trafił do siatki, obraz meczu zupełnie się zmienił. Rumunia przez ponad 20 minut ani razu nawet nie zbliżyła się z piłką do Verbruggena i jedynie bohaterskiej postawie w obronie zawdzięcza fakt, że do przerwy przegrywała tylko jedną bramką. Tuż przed końcem pierwszej połowy zdołała jeszcze oddać pierwszy celny strzał - z dystansu próbował Denis Dragus, ale trafił wprost w holenderskiego bramkarza.

Po przerwie znów przez kilkanaście minut Rumuni zaczęli prezentować się trochę lepiej, ale znacznie groźniejsi cały czas byli podopieczni selekcjonera Ronalda Koemana - tyle że seryjnie marnowali dogodne sytuacje, zwykle uderzając minimalnie obok słupka. W obramowanie bramki w 58. minucie trafił inny gracz Liverpoolu Virgil van Dijk - głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Kilka chwil później błyskotliwą akcją popisał się Gakpo, który przebiegł z piłką niemal całe boisko i oddał mocny strzał, z którym poradził sobie Nita. Chwilę później Gakpo cieszył się z gola, ale po analizie VAR bramkę anulowano ze względu na pozycję spaloną.

Swojego drugiego gola Gakpo już tego wieczoru nie strzelił, ale miał asystę przy trafieniu Donyella Malena (83.). Napastnik Borussii Dortmund, który na boisku pojawił się po przerwie, w doliczonym czasie zdobył jeszcze drugą bramkę - wykończył kontratak po tym, jak niemal cały rumuński zespół rzucił się do przodu w poszukiwaniu choćby gola honorowego.

W ćwierćfinale Holandia zmierzy się ze zwycięzcą spotkania, które rozpocznie się o godzinie 21 - Austrią lub Turcją. Z tym pierwszym rywalem "Pomarańczowi" grali już w grupie i niespodziewanie przegrali 2:3.

1/8 finału: Rumunia - Holandia 0:3 (0:1).

Bramki: 0:1 Cody Gakpo (20), 0:2 Donyell Malen (83), 0:3 Donyell Malen (90+3).

Żółta kartka - Rumunia: Marius Marin, Nicolae Stanciu. Holandia: Denzel Dumfries.

Sędzia: Felix Zwayer (Niemcy). Widzów 65 012.

Rumunia: Florin Nita - Andrei Ratiu, Radu Dragusin, Andrei Burca, Vasile Mogos (38. Bogdan Racovitan) - Dennis Man, Nicolae Stanciu (88. Darius Olaru), Marius Marin (72. Alexandru Cicaldau), Razvan Marin, Ianis Hagi (72. Denis Alibec) - Denis Dragus (72. Valentin Mihaila).

Holandia: Bart Verbruggen - Denzel Dumfries, Stefan de Vrij, Virgil van Dijk, Nathan Ake (69. Micky van de Ven) - Jerdy Schouten (69. Joey Veerman), Xavi Simons, Tijjani Reijnders - Steven Bergwijn (46. Donyell Malen), Memphis Depay (90+2. Daley Blind), Cody Gakpo (84. Wout Weghorst).

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24