A wszystko przez to, że rozchodzą się drogi Roberta Kubicy i Grupy Lotos. Współpraca została zakończona i tak naprawdę nie wiadomo, jak potoczą się losy byłego kierowcy Formuły 1.
"Wspólnie z Robertem Kubicą została podjęta ostateczna decyzja o zakończeniu naszej trzyletniej współpracy. Od 2013 roku Robert wspierał markę Lotos nie tylko rajdowymi sukcesami, ale i swoją aktywnością w kampaniach reklamowych i społecznych. Jego barwne rajdowe dokonania były inspiracją dla milionów kibiców w Polsce i na świecie śledzących jego karierę. Robert Kubica zamierza teraz realizować swoje nowe plany zawodowe. Trzymamy kciuki za kolejne występy Roberta i życzymy mu dużo kolejnych sukcesów" - czytamy w komunikacie wystosowanym na profilu na Facebooku "Emocje do pełna".
Przypomnijmy, w rajdowych mistrzostwach świata Kubica startuje od 2013 roku. Wcześniej natomiast jeździł w Formule 1 w barwach BMW Sauber oraz Renault. Był on pierwszym i jak na razie jedynym Polakiem, który zasiadał za kierownicą bolidu Formuły 1.
Fani Kubicy do dziś zastanawiają się, czy Polak wróci jeszcze kiedyś na tory Formuły 1. Z występów w mistrzostwach świata w tej dyscyplinie musiał zrezygnować ze względu na poważny wypadek w 2011 roku za kierownicą samochodu rajdowego. Nasz sportowiec doznał wielomiejscowych złamań prawej ręki, w której pełnej sprawności nie odzyskał do dziś.
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?