Siatkarze Asseco Resovii wygrali po raz dziewiąty. LUK Lublin był bez szans. Statuetka MVP dla Toreya Defalco

bum
Torey Defalco był kolejny raz liderem resoviaków
Torey Defalco był kolejny raz liderem resoviaków Paweł Dubiel
W meczu otwierającym 10. kolejkę PlusLigi Asseco Resovia nie dała szans w Hali Globus imienia Tomasza Wójtowicza drużynie LUK Lublin. Nasz zespół wygrał 3:0, a najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został amerykański przyjmujący Torey Defalco.

Lublinianie po cichu liczyli, że być może uda im się sprawić niespodziankę i wyrwą faworyzowanym resoviakom "jakieś" punkty. Nic z tego. Rzeszowianie, choć nie grali specjalnego meczu, pewnie wypunktowali przeciwnika, który wciąż boryka się z problemami kadrowymi i nie miał żadnych argumentów, aby sprawić kłopoty gościom znad Wisłoka.

Początek pojedynku był wyrównany, kiedy Resovia włączyła lepszą zagrywkę i wzmocniła atak uzyskała przewagę. Jakub Bucki zaatakował na 11:8, Fabian Drzyzga zablokował Nicolasa Szerszenia i goście przeważali 12:8. Potem dwukrotnie pokazał się w ofensywie Torey Defalco i było 14:10 dla resoviaków, którzy jednak, podobnie zresztą jak rywale, popełniali błędy, po których ich przewaga stopniała do jednego punktu (14:13). Trener Giampaolo Medei od razu poprosił o czas. Goście jednak nie stracili ani inicjatywy, ani rezonu, ani prowadzenia. Na 20:17 podwyższył Maciej Muzaj, który chwilę wcześniej zmienił Buckiego. Po dwóch blokach naszej drużyny, ataku Defalco i bloku na Szerszeniu Resovia miała piłkę setową. Ostatni punkt podarował jej Szerszeń zagrywając w aut. Rzeszowianie punktowali przy własnej zagrywce i mieli dwa razy lepszy atak niż LUK.

W drugiej partii Resovia dostroiła się trochę do poziomu gry rywali. Nie prezentowała tego, co potrafi, dlatego gra była wyrównana, z dużo większą liczbą błędów po obu stronach siatki niż fajerwerków. Po asie Nico Szerszenia był remis (17:17). Coach teamu znad Wisłoka zaprosił swoją drużynę na rozmowę, bo zapewne nie podobała mu się jej gra. Przez kilka minut rywalizacja toczyła się punkt za punkt. Finisz dla lepszych. Po akcji w ofensywie najskuteczniejszego w Globusie Defalco Resovia przeważała 23:21. Jakub Kochanowski popisał się skutecznym blokiem i także on zakończył udanym atakiem tę odsłonę. Atak znów był głównym atutem przyjezdnych.

W trzeciej partii LUK był już całkowicie w cieniu Resovii, która prostymi środkami punktowała go na różne sposoby osiągając dużą przewagę. Po asie Jana Kozamernika prowadzili 8:5. Defalco podwyższył na 10:7, Muzaj na 11:8. Klemen Cebulj na 15:9. Defalco na 17:10. Bartłomiej Mordyl blokiem na 20:13. Fabian Drzyzga zagrał asa na 22:13. Mecz zakończył zakończył atakiem Mordyl.

W ekipie z Rzeszowa nie zagrał Paweł Zatorski. Zastąpił go udanie Michał Potera. Lublinianie bez Jakuba Wachnika i Mateusza Malinowskiego.

We wtorek do Rzeszowa (godzina 21) przyjedzie Warta Zawiercie. Będzie widowisko. Sprzedaż biletów online prowadzona jest przez serwis bilety.assecoresovia.pl i potrwa do poniedziałku (21 listopada). W dniu meczowym bilety będą dostępne w sklepiku klubowym w Hali Podpromie od godziny 19.00.

LUK Lublin – Asseco Resovia 0:3 (19:25, 22:25, 16:25)

LUK: Komenda, Włodarczyk 14, Romać 5, Nowakowski 6, Jendryk, Szerszeń 10, Gregorowicz (libero) oraz Jóżwik 1, Tavares, Stajer 1. Trener Dariusz Daszkiewicz.

Asseco Resovia: Drzyzga 4, Cebulj 8, Bucki 2, Kochanowski 3, Kozamernik 9, Defalco 17, Potera (libero) oraz Muzaj 9, Mordyl 2, Piotrowski 1. Trener Giampaolo Medei.

Sędziowali: Maciej Twardowski (Radom) i Magdalena Niewiarowska (Warszawa). Widzów: 3723. MVP: Torey Defalco.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Siatkarze Asseco Resovii wygrali po raz dziewiąty. LUK Lublin był bez szans. Statuetka MVP dla Toreya Defalco - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24