Ślęza Wrocław wkracza do gry

Michał Rygiel
FOT. Paweł Relikowsi
Dziś o godz. 18.30 pierwszy mecz w nowym sezonie Basket Ligi Kobiet rozegrają obrończynie tytułu - koszykarki Ślęzy Wrocław. Do stolicy Dolnego Śląska zawita PGE MKK Siedlce.

Oj, długo przyszło nam czekać na inaugurację sezonu 2017/18 w wykonaniu mistrzyń Polski. Ostatni mecz zeszłej kampanii rozegrały na początku maja, co oznacza, że przez niemal pół roku nie widzieliśmy koszykarek z Wrocławia w akcji podczas spotkania o stawkę.

W dodatku spragnieni koszykówki na najwyższym poziomie kibice Ślęzy musieli się uzbroić w dodatkowe zapasy cierpliwości, bowiem ze względu na nieparzystą liczbę drużyn grających w Basket Lidze Kobiet, 1KS musiał pauzować w pierwszej rundzie spotkań. Na szczęście teraz przed nami kolejne osiem miesięcy ligowego i europejskiego grania. I praktycznie od razu przed wrocławiankami stoi ciekawe wyzwanie.

Rywalki, zawodniczki PGE MKK Siedlce prowadzone przez byłego już selekcjonera reprezentacji Polski, Teodora Mołłowa, w inaugurującej sezon serii spotkań niespodziewanie ograły Wisłę Can-Pack Kraków 62:58. To oznacza, że zespół Arkadiusza Rusina nie może sobie pozwolić na nieco luźniejsze podejście do pierwszego meczu w sezonie.

- Mecz w Siedlcach pokazał nam rzeczy, na które musimy zwrócić uwagę, których musimy przypilnować. Zawsze jednak zaczynamy od siebie. Musimy grać naszą najlepszą koszykówkę, nad którą pracowaliśmy w ostatnich tygodniach. Nie zapominamy o defensywie. Myślę, że przy naszej szerokiej ławce rezerwowych musimy zachować odpowiednią intensywność gry - tłumaczy szkoleniowiec mistrzyń Polski.

To właśnie szeroka ławka może być w tym sezonie atutem wrocławianek. Zespół został zbudowany z myślą o grze na dwóch frontach, a sprowadzone zawodniczki są w przeważającej większości koszykarkami młodymi i gotowymi do walki o każdą minutę na parkiecie.

Do zespołu dołączyły Klaudia Sosnowska, Karina Szybała, Hiszpanka Tania Perez, Serbka Tijana Ajduković, Rumunka Sonia Ursu i Holenderka Janis Ndiba. Każda zdążyła już udowodnić, że może być ważną częścią układanki Rusina. Ślęza pokazała w sparingach, że trudno będzie znaleźć słabe punkty w jej systemie gry. Jednak Rusin w swoim stylu tonuje nastroje.

- Myślę, że sparingi pokazały, iż udało nam się osiągnąć to, do czego dążyliśmy, a więc odpowiednią fizyczność zawodniczek. Trzeba jednak pamiętać, że dopiero mecze o stawkę dają ostateczną odpowiedź, nie mecze towarzyskie - zwraca uwagę trener „żółto-czerwonych”.

Mimo dość ostrożnego optymizmu ze strony trenera, Ślęza będzie zdecydowanym faworytem piątkowego starcia. Nie wykluczamy nawet powtórki z zeszłych rozgrywek, kiedy to wrocławianki wygrały we własnej hali aż 89:57.

Inauguracja sezonu to oprócz debiutu nowych zawodniczek także debiut nowych trybun w hali AWF-u. Latem doszło do remontu siedzeń i powiększenia ich liczby, dzięki czemu jeszcze więcej kibiców będzie mogło obserwować zmagania mistrzyń Polski. Wciąż można kupić bilety na spotkanie z PGE MKK Siedlce. Bilety w cenie 15 i 7 złotych są dostępne na stronie biletin.pl bądź w kasie hali bezpośrednio przed rozpoczęciem spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ślęza Wrocław wkracza do gry - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24