Sparingi: Piast Gliwice przegrał z Sigmą Ołomuniec

Sobotnim popołudniem do ostatniego przedsezonowego sparingu stanęli zawodnicy Piasta. W aktualnym okresie przygotowawczym podopieczni Dariusza Wdowczyka nie wygrali ani spotkania, toteż motywacje przed meczem przy Okrzei były spore. Każdy chciał pokazać się z jak najlepszej strony przed nowymi rozgrywkami oraz zgromadzoną na trybunach publicznością. Szczególną okazję mieli ku temu nowi zawodnicy – Martin Konczkowski wybiegł na boisko w wyjściowej jedenastce, natomiast na ławce zasiadł Aleksander Jagiełło. Przed Niebiesko-Czerwoną publiczność powrócili natomiast Konstantin Vassiljev oraz przebywający wiosną na wypożyczeniach Josip Barisić oraz Karol Angielski.

Rywalem gliwiczan tą deszczową sobotą była Sigma Ołomuniec, która na co dzień występuje w najwyższej czeskiej klasie rozgrywkowej. Mecz ten był więc dobrą okazją, aby sprawdzić swoje siły przed sezonem. Ten gliwiczanie rozpoczynają za równy tydzień starciem z Cracovią. Trzeba przyznać, że od pierwszych minut Niebiesko-Czerwoni przeważali. Długimi chwilami zamykali rywali na ich połowie konstruując kolejne ataki. Jeszcze nie minął kwadrans, a już był pierwszy efekt – po rajdzie prawą stroną Martin Bukata znalazł się w sytuacji sam na sam. Mocnym strzałem w środek bramki pokonał Milosa Buchtę.

Strata gola nieco rozbudziła Czechów, lecz wciąż to gliwiczanie sprawiali lepsze wrażenie. Jedyne strzały przybyszów zza granicy to stałe fragmenty gry. I one nie wymuszały jednak na Jakubie Szmatule przesadnie ciężkich interwencji. Tempo spotkania było raczej powolne, a jego losy konsekwentnie kontrolowali Niebiesko-Czerwoni. Przed przerwą szanse na podwyższenie rezultatu miał jeszcze Sasa Zivec, Hebert czy Maciej Jankowski, ale wynik nie uległ już zmianie.

Na drugą połowę Dariusz Wdowczyk wypuścił praktycznie nową jedenastkę. Na placu boju pozostali jedynie Marcin Pietrowski oraz Aleksandar Sedlar. Swoją szanse otrzymali między innymi młodzi Denis Gojko oraz Łukasz Krakowczyk. I trzeba przyznać, że sprawiali Czechom sporo kłopotów. Na kolejne gole w tym spotkaniu trzeba było jeszcze czekać. W miarę upływu czasu coraz częściej przy piłce pojawiali się zawodnicy Sigmy, lecz i oni nie potrafili wskazać piłce drogi do bramki.

Po przerwie znacznie częściej niż przed nią do głosu dochodzili goście. Potrafili wypracować sobie sporo stałych fragmentów gry. Żaden z nich nie przełożył się jednak na wyrównujące trafienie. Po Niebiesko-Czerwonej stronie błyszczał zwłaszcza Denis Gojko. Jego akcje skrzydłem z tego spotkania są naprawdę wartymi zapamiętania. Na tym jednak kończą się pozytywy dla Piasta w drugiej połowie. Do głosu doszli bowiem zawodnicy Sigmy i szybko zdobyli dwa gole. Na listę strzelców wpisali się Tomas Zahradnicek oraz Michal Surzyn. Tym samym to Czesi mogli cieszyć się ze zwycięstwa w sobotnim sparingu. A Piast na swoją wygraną będzie musiał poczekać do startu ligi.

Piast Gliwice – Sigma Ołomuniec 1-2 (1-0)
1-0Martin Bukata (14 min.)
1-1Tomas Zahradnicek (74 min.)
1-2 Michal Surzyn (78 min.)

Piast Gliwice:
I połowa: Jakub Szmatuła – Martin Konczkowski, Aleksandar Sedlar, Hebert, Marcin Pietrowski – Martin Bukata, Patryk Dziczek, Gerard Badia, Konstantin Vassiljev, Sasa Zivec - Maciej Jankowski.
II połowa: Dobrivoj Rusov – Adam Mójta, Uros Korun, Aleksandar Sedlar, Marcin Pietrowski, Radosław Murawski, Josip Barisić, Aleksander Jagiełło, Denis Gojko, Michal Papadopulos, Łukasz Krakowczyk

Sigma Ołomuniec:
I połowa: Milos Buchta - Michal Veprek, Jan Sterba, Ales Škerle, Vaclav Jemelka, Tomas Zahradnicek, Lukas Kalvach, David Houska, Pavel Moulis, Lukas Buchvaldek, Zdenek Linhart.
II połowa: Milos Buchta – Michal Surzyn, Ales Škerle, Uros Radakovič, Vaclav Jemelka - Tomas Zahradníček, Lukas Kalvach, Antonio Romera, David Houska, Simon Falta – Bidje Manzia.

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU