W tabeli Gwardia Opole ma cztery punkty po zwycięstwach z Głogowem i Elblągiem. Porażkę drużyna trenera Rafała Kuptela zanotowała z Kwidzynem i Płockiem. Stal może cieszyć się jedynie z dwóch punktów po wygranej z beniaminkiem z Elbląga.
- To kolejny z serii ważnych spotkań, a dodatkową motywacją są maksymalnie trzy punkty, które możemy zdobyć - powiedział przed piątkowym meczem rozgrywający Stali Mielec Jakub Kłoda, który na swoim koncie ma występy w barwach Gwardii.
- Opole jest w naszym zasięgu. Trener nas dobrze przygotował do tego meczu i jeśli tylko spełnimy wszystkie założenia i oczywiście rzucimy jedną bramkę więcej, punkty zostaną w Mielcu - dodał. Kłoda podkreśla także, że o wyniku zadecyduje m.in. dyspozycja dnia.
- To na pewno będzie mecz walki. Chłopaki z Opola maja drużynę opartą na kilku doświadczonych zawodnikach, a reszta składu, to podobnie jak u nas, zawodnicy młodzi z wielkim sercem do gry. Można zatem spodziewać się mocnej walki w obronie u obu ekip. Należy jednak pamiętać, że my mamy w bramce Krzyska Lipkę - przypomniał rozgrywający.
Także trener miejscowych Łukasz Rybak podkreśla, że Stal i Gwardia to bardzo podobne ekipy. - Obie drużyny mają podobny potencjał sportowy, dlatego można spodziewać się wyrównanego meczu i walki do ostatnich minut lub nawet sekund. Mamy rozdzielone zadania w tym spotkaniu i jeśli tylko zrealizujemy założenia to powinniśmy się cieszyć z wygranej - powiedział Łukasz Rybak.
Początek piątkowego spotkania hali Gimnazjum nr 2 o godz. 18.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?