W zmaganiach pod dachem na pewno zobaczymy Piotra Liska, tyczkarza OSOT Szczecin. Akurat w Polsce będzie kilka mityngów mocno obsadzonych, a po nieudanych 2022 roku Lisek chce wrócić do wysokiego skakania. Obecnie jest w Spale i tam trenuje.
W Spale jest też grupa sprinterów z Przemysławem Słowikowskim z MKL Szczecin. Zmian większych w treningu nie ma, ale Słowikowski w tym roku może się sprawdzić też na dystansie 200 m. Podczas jesiennego mityngu w Szczecinie ustanowił na tym dystansie życiówkę i już wtedy sygnalizował, że być może wydłuży swoje bieganie, bo wcześniej biegał jedynie na 60 i 100 m.
W sezonie halowym możemy też zobaczyć naszych specjalistów od biegów na średnich dystansach, ale nie jest to też przesądzone. Patryk Dobek (800 m, MKL Szczecin) przebywa obecnie na obozie w Republice Południowej Afryki. Dla niego również poolimpijski rok był średni, ale w obecnym będzie mocniej pracował na uzyskanie olimpijskiej kwalifikacji.
Podobna jest sytuacja Michała Rozmysa (Barnim Goleniów), który biega na dystansach od 800 do 3000 m. Rozmys w grudniu pracował w Portugalii, a po krótkim pobycie świątecznym w domu - wyleciał na zgrupowanie do Iten w Kenii. Pracuje tam razem z Krystianem Zalewskim (Barnim), który w tym roku chce zbliżyć się do rekordu Polski w maratonie.
O życiówkach w maratonie myślą też biegacze z MKL Szczecin. Monika Jackiewicz w grudniu trenowała w Kenii, a obecnie jest w Portugalii, a Adam Nowicki po obozie w Kenii - świąteczny okres spędził w domu, a na początku stycznia wyleciał do Stanów Zjednoczonych. Mocno pracuje w Albuquergue.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?