Świetny Groselle to za mało. Zastal bez szans z wielkim Zenitem. Euroligowiec pokazał klasę w Zielonej Górze

red.
Zielonogórzanie ambitnie walczyli z rosyjskim potentatem, ale nie potrafili choćby zbliżyć się do Zenitu.
Zielonogórzanie ambitnie walczyli z rosyjskim potentatem, ale nie potrafili choćby zbliżyć się do Zenitu. Polska Press
Mistrzowie Polski walczyli na tyle, na ile potrafili, jednak byli bez szans w meczu z rosyjskim gigantem. Zenit Sankt Petersburg grał na świetnej skuteczności, zdecydowanie wygrał walkę na tablicach i wysoko zwyciężył w Zielonej Górze z Zastalem 94:74.

Zastal Enea BC Zielona Góra - Zenit Sankt Petersburg 74:94 (14:23, 24:30, 20:22, 16:19).

  • Zastal: Groselle 23, Lundberg 10 (1), Williams 7 (1), Ponitka 5 (1), Reynolds 0 oraz Richard 13 (2), Berzins 12 (1), Put 4, Koszarek 0.
  • Zenit: Gudaitis 20, Ponitka 10, Thomas 10, Paingos 8 (1), Fridzon 2 oraz Baron 14 (4), Poythress 9 (1), Zubkov 8, Khvostov 5 (1), Volkhin 5, Trushkin 3 (1), Zakharov 0.
  • Sędziowie: Marcin Kowalski (Polska), Petr Hrusa (Czechy), Ivor Matejek (Czechy).

WIDEO: Barack Obama dał popis koszykarskich umiejętności. Były prezydent USA, który wspiera Joe Bidena, efektownie trafił za trzy punkty

Naszpikowany gwiazdami, mający ogromny budżet, grający w Eurolidze i niepokonany jak dotąd w lidze VTB Zenit Sankt Petersburg był kolejnym rywalem zielonogórzan. Rosjanie świetnie zaczęli obecny sezon. W ostatnich dwóch miesiącach przegrali raptem dwa razy. Dokładnie 10 września 78:80 z CSKA Moskwa i w ostatnim spotkaniu rozgrywanym trzy dni temu 66:75 z Olympiakosem Pireus. Trenerem Zenitu jest Xavi Pascual, były wieloletni trener FC Barcelony. Od tego sezonu kapitanem rosyjskiej ekipy jest Mateusz Ponitka.

Duże problemy w ataku i kiepska skuteczność

Wyniki naszych rywali mogły robić wrażenie. W VTB Rosjanie m.in. rozgromili Astanę 85:52, czy Tsmoki 104:73. Podopieczni trenera Zana Tabaka jak dotąd zdołali pokonać jedynie ekipę z Białorusi. Jednak w starciu z euroligowcem chcieli zaprezentować się jak najlepiej i już pierwsze minuty pokazały, że podeszli do rywala bez większego respektu. Zenit prowadził od początku, jednak Zastal nie ustępował rywalowi w niczym. Obie ekipy miały problemy ze skutecznością i po siedmiu minutach było 14:9 dla przyjezdnych. W Energa Basket Lidze to mistrz Polski imponuje defensywą. Tutaj zielonogórzanie mieli wielkie problemy z dostaniem się pod kosz. Jeżeli udało się już im to zrobić, to napotykali na swojej drodze rosłych i atletycznych rywali.

Przewaga gości powiększała się

Rosjanie są jedną z najlepiej rzucających ekip za trzy punkty i to niestety potwierdziło się w hali CRS. Po trójce Marcela Ponitki Zastal zmniejszył wynik na 21:26. Chwilę później trafił Billy Baron, następnie Andrey Zubkov popisał się akcją 2+1 i przewaga gości ponownie wzrosła do dziesięciu "oczek". Baron trafiał niesamowite rzuty za trzy i w 15.minucie Zenit prowadził już 40:25. Mistrzowie Polski bardzo szybko łapali przewinienia. Rywal był bardzo skuteczny na linii rzutów wolnych i stopniowo powiększał swoją przewagę. W końcówce drugiej kwarty drużyny poszły na wymianę ciosów, ale w zdecydowanie lepszych nastrojach do szatni zeszli podopieczni Xaviego Pascuala.

Ambitna walka do końca

Trzecią kwartę Zastal rozpoczął od kilku niecelnych rzutów. Niestety dla nas Zenit nie chciał się mylić i w 22.minucie miał już 21 punktów więcej. Świetnie punktował Geofrey Groselle, ale brakowało mu wsparcia kolegów. Zielonogórzanie fatalnie rzucali z dystansu (3/11) w 24.minucie, a sami zostawiali rywali na czystych pozycjach. Oglądaliśmy nieco szaloną koszykówkę, a z takiego obrotu sprawy nie był zadowolony trener Tabak. Rosjanie kontrolowali przebieg spotkania, ale w czwartej kwarcie Zastal zdołał się do nich nieco zbliżyć (64:75), jednak w końcówce goście znów odjechali. Ostatecznie Zenit zwyciężył w Zielonej Górze 94:74 i było to dla niego szóste zwycięstwo w lidze VTB.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24