Tadeusz Łoboda zaprasza do Lublina na mistrzostwa Europy w taekwon-do. Rozmowa z Tadeuszem Łobodą, prezesem Polskiego Związku Taekwon-do

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
(Po trzydziestu latach mistrzostwa Europy w taekwon-do wracają do Lublina)
(Po trzydziestu latach mistrzostwa Europy w taekwon-do wracają do Lublina) fot. ilustracyjna: Łukasz Kaczanowski
W dniach 17-21 kwietnia, w hali widowiskowo sportowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, odbędą się 38. mistrzostw Europy Taekwon-do. Dzisiaj o godzinie 20 odbędzie się ceremonia otwarcia, natomiast w czwartek rozpoczną pierwsze walki na macie. Wstęp na trybuny jest bezpłatny. O imprezie mówi Tadeusz Łoboda, prezes Polskiego Związku Taekwon-do.

Mistrzostwa Europy to największe wydarzenie organizowane przez polski związek w naszym województwie?
To w ogóle największe sportowe wydarzenie w historii Lublina. Przypominamy sobie sześć wydarzeń podobnej rangi. Zaczynając od 1964 roku, czyli od mistrzostw Europy w lekkiej atletyce na stadionie Startu. Ale teraz do Lublina przyjadą 32 reprezentacje, w sumie 1500 uczestników. To zdecydowanie największa impreza. Taekwon-do jest jednym z nielicznych sportów, który jest w stanie ściągnąć tak dużą imprezę.

Tegoroczne mistrzostwa odbędą się dokładnie 30 lat po poprzednich mistrzostwach Europy w Lublinie.
W 1994 roku mistrzostwa odbywały się w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich, wtedy tylko na trzech polach do walk. Do Lublina po raz pierwszy przyjechał wóczas minister sportu, Stanisław Paszczyk. Nigdy wcześniej żaden minister nie odwiedził oficjalnie Lublina. Paszczyk przyjechał, ponieważ przez wiele lat pracował w Hiszpanii, jako doradca króla do spraw sportu. Zaprzyjaźnił się wtedy z prezydentem federacji judo, który był jednocześnie prezydentem europejskiej federacji taekwon-do.

Decyzja o przyznaniu mistrzostw Lublinowi zapadła w kwietniu 2023 roku. Wyobrażam sobie, że rok przygotowań minął bardzo szybko?
Tak naprawdę przygotowania rozpoczęliśmy już trzy lata wcześniej. Najpierw, żeby zdobyć organizację Pucharu Europy, który był dla nas sprawdzianem i argumentem za przyznaniem Lublinowi mistrzostw Europy. Podczas zeszłorocznego Pucharu Europy sprawdziliśmy, czy damy radę zorganizować tak dużą imprezę. Sprawdziliśmy też halę. Wymogiem mistrzostw jest posiadanie lotniska oraz zapewnienie hali, w której można ułożyć minimum 10 plansz. Tego drugiego nie potrafiliśmy spełnić. Największy parkiet jest w hali Akademii Medycznej i spróbowaliśmy organizacji przy sześciu planszach. Test się udał, znaleźliśmy także miejsce na ceremonię dekoracji, a także dla komitetu sędziowskiego.

Organizacją Pucharu Europy zapewniliście sobie przychylność przy decyzji o organizacji mistrzostw Europy?
W tym roku obchodzimy 50-lecie taekwon-do w Polsce. Przyznanie mistrzostw Lublinowi motywowaliśmy tym, że to właśnie w naszym mieście Jerzy Konarski założył w 1974 roku pierwszą w Polsce sekcję taekwon-do. Pierwszą gazetą, która poinformowała o tym był Kurier Lubelski i przyjęliśmy, że czerwiec 1974 roku to data historyczna. Od tego momentu liczymy historię taekwon-do w Polsce. Chcemy celebrować okrągłą rocznicę i z tej okazji przygotowaliśmy specjalny program. Zaprosiliśmy do Lublina wszystkich prezydentów europejskiej federacji, która co ciekawe, na stałe została przeniesiona do Polski, zrzesza ona 39 państw. Zaprosiliśmy więc wszystkich prezydentów, ale niestety nie każdy będzie mógł do nas przyjechać. Niektórym nie pozwala na to stan zdrowia. Zaprosiliśmy także władze światowej federacji i przyjedzie cały zarząd. Lublin odwiedzi również wiceprezydent federacji taekwon-do olimpijskiego.

Do Lublina przyjedzie 1500 osób, więc pewnie zapewnienie noclegu dla wszystkich było dużym wyzwaniem?
Okazuje się, że w Lublinie mamy bardzo dużo hoteli, ale są to małe budynki. Dla 60-70 osób. To był też powód, przez który w przeszłości przegrywaliśmy organizację dużych zawodów z miejscowościami wypoczynkowymi. W takich ośrodkach oferowali olbrzymią halę, a do tego pojemne hotele. Jeden potrafił udostępnić nawet dwa tysiące miejsc.

W mistrzostwach udział wezmą również zawodnicy z naszego województwa?
W regionie mamy 11 klubów. Natomiast w mistrzostwach wystartują reprezentanci trzech z nich. Swoich zawodników będą mieli Lewart Lubartów, Lubelski Sportowy Klub Taekwon-do z Lublina oraz Radzyńskie Centrum Taekwon-do z Radzynia Podlaskiego. Liczymy oczywiście na Zuzie Gadzałę, która w tym roku kończy karierę. Teoretycznie wszyscy mają szanse medalowe. To jest sport, a w ostatnich latach wszystkie seniorskie walki są nagrywane i udostępnianie w internecie. Zawodnicy więc przed walką dokładnie analizują swojego przeciwnika.

Uczestnicy mistrzostw zaczęli zjeżdżać do Lublina już we wtorek?
Pierwsze osoby zaczęły przyjeżdżać już w piątek. Przez tydzień 1500 osób będzie mieszkać w Lublinie i tutaj się żywić. To duża korzyść dla miasta. Porozumieliśmy się z Zarządem Transportu Miejskiego i wszyscy uczestnicy będą mogli korzystać z transportu publicznego za darmo. W materiałach promocyjnych chwaliliśmy się, że jesteśmy jednym z trzech miast w Polsce, w którym jeżdżą trolejbusy. Natomiast środowa ceremonia otwarcia składać się będzie z części oficjalnej, czyli przemówień oraz złożenia przysięgi przez zawodników, trenerów i sędziów. Przygotowaliśmy także część artystyczną, w której nawiążemy do sztukmistrzów.

Transmisja z zawodów TUTAJ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tadeusz Łoboda zaprasza do Lublina na mistrzostwa Europy w taekwon-do. Rozmowa z Tadeuszem Łobodą, prezesem Polskiego Związku Taekwon-do - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24