W Kielcach odbył się Bieg dla Hani Terleckiej. Byli karatecy z Morawicy, kibice Korony Kielce, sędzia piłkarski [ZDJĘCIA]

dor
Około 80 osób wzięło udział w Biegu dla Hani Terleckiej dookoła kieleckiego Zalewu. Zorganizowała go grupa pasjonatów, którzy chcieli pomóc chorej dziewczynce. – Udało się. Świetna atmosfera, świetni ludzie, najważniejsza idea. Coś pomogliśmy, bo Hania jest najważniejsza – powiedział Aleksander Zieliński, jeden z organizatorów. W biegu wzięły udział całe rodziny, kibice Korony Kielce, sędzia piłkarski Marek Cedro, zawodnicy Klubu Karate Morawica z trenerem Andrzejem Horną, a jako pierwszy linię mety przekroczył dziennikarz Jaromir Kruk. – To tylko symbol. Nie mogłem nie pobiec dla Hani, a do startu namówił mnie Marcin Jędrychowski, przyjaciel z drużyny Sportingu Kielce. Swój bieg dedykuje Arkadiuszowi Michcie i Weronice Pawlickiej, też zaangażowanym w tą szczytną inicjatywę. Sprzętu nie miałem, ale ambicja jest zawsze – powiedział Jaromir Kruk.(dor)
Około 80 osób wzięło udział w Biegu dla Hani Terleckiej dookoła kieleckiego Zalewu. Zorganizowała go grupa pasjonatów, którzy chcieli pomóc chorej dziewczynce. – Udało się. Świetna atmosfera, świetni ludzie, najważniejsza idea. Coś pomogliśmy, bo Hania jest najważniejsza – powiedział Aleksander Zieliński, jeden z organizatorów. W biegu wzięły udział całe rodziny, kibice Korony Kielce, sędzia piłkarski Marek Cedro, zawodnicy Klubu Karate Morawica z trenerem Andrzejem Horną, a jako pierwszy linię mety przekroczył dziennikarz Jaromir Kruk. – To tylko symbol. Nie mogłem nie pobiec dla Hani, a do startu namówił mnie Marcin Jędrychowski, przyjaciel z drużyny Sportingu Kielce. Swój bieg dedykuje Arkadiuszowi Michcie i Weronice Pawlickiej, też zaangażowanym w tą szczytną inicjatywę. Sprzętu nie miałem, ale ambicja jest zawsze – powiedział Jaromir Kruk.(dor) Fot. Aleksander Zieliński
Około 80 osób wzięło udział w Biegu dla Hani Terleckiej dookoła kieleckiego Zalewu. Zorganizowała go grupa pasjonatów, którzy chcieli pomóc chorej dziewczynce. – Udało się. Świetna atmosfera, świetni ludzie, najważniejsza idea. Coś pomogliśmy, bo Hania jest najważniejsza – powiedział Aleksander Zieliński, jeden z organizatorów. W biegu wzięły udział całe rodziny, kibice Korony Kielce, sędzia piłkarski Marek Cedro, zawodnicy Klubu Karate Morawica z trenerem Andrzejem Horną, a jako pierwszy linię mety przekroczył dziennikarz Jaromir Kruk. – To tylko symbol. Nie mogłem nie pobiec dla Hani, a do startu namówił mnie Marcin Jędrychowski, przyjaciel z drużyny Sportingu Kielce. Swój bieg dedykuje Arkadiuszowi Michcie i Weronice Pawlickiej, też zaangażowanym w tą szczytną inicjatywę. Sprzętu nie miałem, ale ambicja jest zawsze – powiedział Jaromir Kruk.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24