Warsaw Jumping. Jeździecki Puchar Narodów od czwartku na Służewcu

Piotr Rutkowski
Piotr Rutkowski
Adam Jastrzebowski
W czwartek na obiektach stołecznego Toru Wyścigów Konnych Służewiec rozpocznie się Warsaw Jumping - międzynarodowe zawody w skokach przez przeszkody, w ramach których w niedzielę rozegrany zostanie finał europejskiego Pucharu Narodów.

Do Warszawy przybędzie ponad 80 zawodników ze Starego Kontynentu i przeszło 200 koni, aby rywalizować w 13 konkursach międzynarodowych, w tym czterech punktowanych w światowym rankingu. Pula nagród sięga dwóch milionów złotych.

Listę sportowych gwiazd wydarzenia otwierają wicemistrzowie olimpijscy z Londynu, Holendrzy Marc Houtzager oraz Maikel van der Vleuten, brązowy medalista sierpniowych mistrzostw świata.

Do rywalizacji w Longines EEF Series Final zakwalifikowały się teamy z Austrii, Belgii, Holandii, Niemiec, Węgier, Irlandii, Włoch, Szwecji, Hiszpanii, Portugalii, a dzięki organizacji w Polsce prawo do startu dostał krajowy skład: aktualny mistrz kraju Przemysław Konopacki, Jarosław Skrzyczyński, Maksymilian Wechta, Andrzej Opłatek i Marek Lewicki. Finał europejskiego Pucharu Narodów zaplanowano na niedzielę, godz. 11.00.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej członek zarządu Totalizatora Sportowego Bogdan Pukowiec przypomniał, że drugi raz z rzędu impreza ma ważną rangę międzynarodową.

- Podpisaliśmy trzyletni kontrakt na organizację Longines EEF Series Final. To duma i satysfakcja, że właśnie tu na Służewcu dalej będziemy organizować tak istotną imprezę - powiedział.

Dodał, że skoki odbędą się na specjalnie wybudowanym parkurze, ale w długoterminowych planach rozwoju Służewca jest rozbudowa infrastruktury jeździeckiej m.in. o budowę hipodromu.

Przedstawicielka zarządu Europejskiej Federacji Jeździeckiej (EEF) Eleonora Ottaviani podkreśliła, że lata temu jeździeckie serce kontynentu biło głównie w Niemczech, Francji czy we Włoszech. - A nasz kontynent rozciąga się przecież od Turcji do Portugalii, w połowie drogi jest Polska. Ale na decyzję o przyznaniu wam prawa organizacji wpłynął też bardzo doświadczony i zaangażowany w tworzenie hippicznych imprez team. Celem całej serii jest rozwój i danie szansy nie tylko młodym zawodnikom, ale i osobom pracującym przy organizacji tego typu wydarzeń - mówiła.

Warsaw Jumping połączy zawody skokowe z rozgrywanymi w weekend gonitwami, w tym Women Power Series, czyli gonitwy wyłącznie z udziałem kobiet. Nie zabraknie cieszącej się dużym aplauzem kibiców „wymiany siodeł”, czyli gonitwy pokazowej z udziałem skoczków. Przewidziano także pokazy, zabawowe zawody w hobby horse, a także targi branżowe.

Dyrektor imprezy Dominik Nowacki wspomniał, że ta synergia jeździeckich światów - wyścigów i skoków - to unikatowa propozycja.

Wiceprezes Polskiego Związku Jeździeckiego Marcin Kamiński zapowiedział, że Warszawa znowu gości najlepszych jeźdźców.

- Przywracamy tradycje hippiczne stolicy. Czołowi krajowi jeźdźcy będą mogli sprawdzać się na tle zagranicznych gwiazd, a także pokazywać swoje umiejętności publiczności, która z powrotem, tak jak w latach przedwojennych, uczy się języka i zwyczajów jeździeckich - opisał.

Zwycięski team niedzielnego finału awansuje do przyszłorocznej serii Longines FEI Nations Cup - pierwszej dywizji Pucharu Narodów Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej. Przed finałem w Warszawie odbyły się konkursy kwalifikacyjne w Mannheim i Bratysławie (subliga centralna), Aalborg i Drammen (subliga północna), Lizbonie i Madrycie (subliga zachodnia) oraz w Gorla Minore i Atenach (subliga południowa), a dalej odwa półfinały w Deauville i w Budapeszcie.

Wydarzenie jest biletowane, ale wstęp na wyścigi oraz odbywające się równocześnie targi hippiczne jest bezpłatny. Przebieg zawodów będzie transmitowany na żywo m.in. przez stronę organizatora i portal Świat Koni.(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24