Pawłowski związał się z czterokrotnymi mistrzami Polski nową umową, która będzie teraz obowiązywać do zakończenia sezonu 2023/2024
Pawłowski po raz pierwszy trafił na al. Piłsudskiego zimą 2013 roku, kiedy to został wypożyczony z Jagiellonii Białystok. Szybko stał się ważną postacią walczącego w ekstraklasie zespołu - w rundzie wiosennej zagrał w piętnastu meczach, w których zdobył cztery bramki. W następnym sezonie Pawłowski dodał do swojego dorobku jeszcze dwa spotkania, po czym przeniósł się do Hiszpanii, do występującej w La Lidze Malagi.
Po roku na Półwyspie Iberyjskim zawodnik wrócił do kraju, gdzie grał w kilku klubach z najwyższego poziomu rozgrywkowego, z przerwą na kolejny roczny pobyt za granicą - tym razem w Turcji. Ponownie Widzewiakiem skrzydłowy został na początku 2022 roku. Poprowadził on drużynę trenera Janusza Niedźwiedzia do awansu do Ekstraklasy - w dziesięciu ligowych starciach strzelił sześć goli, w tym w wygranych przy al. Unii derbach Łodzi oraz decydującej potyczce z Podbeskidziem Bielsko-Biała
W sezonie 2022/2023 Pawłowski jest podstawowym zawodnikiem szóstego zespołu ekstraklasy - do tej pory zanotował dwadzieścia trzy występy, w których ośmiokrotnie pokonywał golkipera. Łącznie, jego dorobek w barwach łódzkiego klubu wynosi obecnie pięćdziesisąt meczów oraz osiemnaście bramek
- Cieszę się, że dalej będę mógł dawać z siebie wszystko w swoim rodzinnym mieście, w Klubie, któremu kibicuję od dziecka. Kiedyś już o tym mówiłem - dla mnie gra w Widzewie to cały czas wyzwanie i wielkie wyróżnienie - powiedział Pawłowski, cytowany przez klubowy portal.
- Ściągając do Klubu Bartka realizowaliśmy pewien plan, który zakłada budowę drużyna na zawodnikach o określonych predyspozycjach i charakterze. Atutem piłkarza był również staż w Widzewie przed laty oraz znajomość klimatu oraz odpowiedzialności związanej z występami w takim Klubie. Bartek spełnił pokładane w nim nadzieje, miał duży wkład w awans do Ekstraklasy i jest jednym z filarów drużyny. Efektem jego dobrej dyspozycji jest przedłużenie umowy. Budując zespół musimy mieć zawsze balans pomiędzy zawodnikami polskimi i zagranicznymi, młodymi i doświadczonymi. Bartek stanowi ważne ogniwo drużyny i mamy nadzieję, że potwierdzi swoją obecną dyspozycję w kolejnych miesiącach - podkreślił z kolei dyrektor sportowy Widzewa Tomasz Wichniarek.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
