Wygrana piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce nad IFK Kristianstad po niespodziewanie zaciętym meczu [ZDJĘCIA, VIDEO]

Paweł Kotwica
W meczu czwartej kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, PGE VIVE Kielce wygrało z IFK Kristianstad.

PGE VIVE Kielce - IFK Kristianstad 33:31 (17:12)

PGE VIVE: Cupara (1-42 min, 5 obron), Ivić (42-60 min i na jednego karnego, 5 obron) – Jachlewski 1, Fernandez 4 – Jurecki 6, Mamić – Cindrić 4, D. Dujszebajew 1 – A. Dujszebajew 4, Lijewski 2 – Janc 2 (1), Moryto 7 (3) – Karaliok 2, Aginagalde.

IFK: Kappelin (1-60 min, 16 obron) – Ehn 6 – Gudmundsson 7, Henningsson 4 – M. Canellas 1, Freiman – Nilsen 5, Einarsson – Chrintz 2 (2), J. Larsson 3 – Arnarsson 2, Nyfjall 1.

Karne. PGE VIVE: 4/6 (Kappelin obronił rzuty A. Dujszebajewa i Janca). IFK: 2/3 (Chrintz nie trafił w bramkę).

Kary. PGE VIVE: 4 minuty (Mamić, A. Dujszebajew po 2). IFK: 8 minut (Gudmundsson 4, Henningsson, Nilsen po 2).

Sędziowali: Radojko Brkić, Andrei Jusufhodzić (Austria)

Widzów: 3700.

Przebieg: 2:0, 2:1, 3:1, 3:2, 5:2, 5:3, 6:3, 6:4, 8:4 (‘12), 8:7 (‘14), 11:7, 11:8, 14:8 (‘23), 14:9, 15:9, 15:10, 16:10, 16:11, 17:11, 17:12 – 17:15, 19:15, 19:19 (‘39), 20:19, 20:22 (‘42), 21:22, 21:23, 25:23 (‘49), 25:25 (‘52), 26:25, 26:27 (‘53), 27:27, 27:28, 29:28, 29:29, 30:29, 30:30, 33:30, 33:31

Dość niespodziewanie mistrzowie Polski męczyli się z ostatnią drużyną w tabeli i wygrali tylko dzięki mądrzej rozegranej końcówce. Bohaterami meczu ci, którzy dotąd w Lidze Mistrzów nie błyszczeli, albo grali mniej – Filip Ivić, Michał Jurecki i Arkadiusz Moryto.

Do drużyny, która chce walczyć o czołówkę grupy przyjechał najsłabszy w niej zespół, faworyt meczu był więc oczywisty. Kielczanie jeszcze nigdy nie wygrali w Kristianstad (remis i porażka), ale w Kielcach z tym rywalem odnieśli dwa wysokie zwycięstwa.

CZYTAJ TEŻ:

Trener Talant Dujszebajew miał do dyspozycji rekordową w tym sezonie liczbę zawodników – czternastu, dokładnie po dwóch na pozycję (pierwszy raz w tym sezonie zagrał w Lidze Mistrzów Marko Mamić), więc mógł wrócić do swojego ulubionego systemu gry „15 minut i zmiana”.

POMECZOWA WYPOWIEDŹ JULENA AGINAGALDE

Kielczanie zaczęli mocno, od niezłej obrony, odbitych przez Władymira Cuparę piłek, dobrze zorganizowanego i skutecznego ataku pozycyjnego. W 12 minucie po trafieniu Michała Jureckiego wygrywali 8:4. W tym momencie naszych zawodników jakby na chwilę przytkało, bo przeprowadzili kilka chaotycznych akcji, gubili piłkę, a doświadczony bramkarz IFK, 35-letni Richard Kappelin, potwierdził, że zna się na tej robocie.

To była jednak tylko chwila słabości mistrzów Polski, bo potem wszystko wróciło do stanu z początku meczu i Żółto-Biało-Niebiescy odbudowali przewagę, choć bramkarz Kristianstad odbił jeszcze kilka piłek (w pierwszej połowie osiem, w tym dwa karne).

POMECZOWA WYPOWIEDŹ WŁADYMIRA CUPARY

Ale drugą połowę gospodarze rozpoczęli słabo, od strat i nieskutecznych rzutów. I tak gra naszego zespoły wyglądała przez niemal całą drugą część, choć było kilka dobrych momentów. Mistrzowie Szwecji zdobyli pierwsze trzy bramki, a w 39 minucie, ambitnie walcząc, doprowadzili do remisu 19:19. Ale to było za mało dla IFK, bo nagle jego zawodnicy zaczęli przestawać popełniać błędy, a wykorzystywać każde potknięcie naszych zawodników. I w 42 minucie PGE VIVE przegrywało 20:22. Kielczanie stracili pewność siebie, nie było płynności w ataku pozycyjnym, zdarzały się błędy w obronie.

Z tego marazmu podźwignęli zespół ci, którzy w poprzednich meczach prezentowali się słabiej, albo grali mniej. W 42 minucie wszedł do bramki Filip Ivić i od razu zameldował się dwiema świetnymi interwencjami. Po dwóch solowych akcjach Michała Jureckiego PGE VIVE w 46 minucie wróciło na prowadzenie (25:24). 21-letni Arkadiusz Moryto wytrzymywał próby nerwów przy rzutach karnych. Pomogli też kibice, głośnym dopingiem podrywajac zespół.

POMECZOWA WYPOWIEDŹ RICHARDA KAPPELINA

Mimo to w końcówce prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, bo naszym zawodnikom ciągle przydarzały się błędy, z drugiej linii bezkarnie rzucał lewy rozgrywający Olafur Gudmundsson, a Kapellin ciągle odbijał piłki.

Na rozstrzygnięcie trzeba było czekać do ostatnich minut. Jeszcze w 57 minucie był remis 30:30. Najpierw gola zdobył Jurecki, a dobrą interwencją popisał się Ivić. Poprawił Alex Dujszebajew po asyście „Dzidziusia” i znów obronił Chorwat. Po golu Moryto było 33:30 i można było odetchnąć z ulgą.

POMECZOWA WYPOWIEDŻ MICHAŁA JURECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wygrana piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce nad IFK Kristianstad po niespodziewanie zaciętym meczu [ZDJĘCIA, VIDEO] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24