Alan Łyszczarczyk: Literka C na koszulce jest czymś fajnym

- Każdy mecz był ciężki. Nie lekceważyliśmy w Sosnowcu żadnego z przeciwników. Spotkania były wyrównanie, bo każde zaczynało się od wyniku 0:0. Później staraliśmy się jednak przejąć inicjatywę i w każdym pojedynku nam się to udało. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wygraliśmy wszystkie trzy potyczki i cały turniej - powiedział Alan Łyszczarczyk podsumowując Turniej o Puichar Niepodległości.

W ostatnim spotkaniu z Litwą nie zagrał Paweł Dronia i to właśnie napastnik GKS Tychy był kapitanem reprezentacji.

- Literka C na koszulce jest czymś fajnym, lecz miałem ją tylko dlatego, że nie było kilku starszych zawodników i nie ma co robić z tego wielkiego halo. Mamy w kadrze wielu liderów. Niektórzy nie noszą na koszulce an literki C, ani A (asystent kapitana - jac), ale w szatni i na lodzie są liderami zespołu - stwierdził Łyszczarczyk.

Biało-Czerwoni wysoko pokonali Litwę, ale gra w przewadze nie wychodziła im w tym meczu najlepiej. W I i II tercji zmarnowali dwa okresy gry w podwójnej przewadze.

- To był nasz trzeci mecz i przeciwnik zdążył przeanalizować nasze przewagi. Litwinom był łatwiej "przeczytać" co zagramy na lodzie, więc próbowaliśmy innych rozwiązań. W końcu grając pięciu na trzech strzeliliśmy bramkę, a w sumie w trzeciej tercji wszystkie trzy gole strzeliliśmy gdy Litwini grali w osłabieniu i z tego się cieszymy - powiedział Łyszczarczyk, który w tym meczu dwa razy trafił do siatki rywali.

Polacy od kilku lat rywalizują w listopadowych turniejach z reprezentacjami krajów nadbałtyckich i widać, że na tle tych rywali zrobili w ostatnim czasie spory postęp.

- Znamy tych przeciwników, bo gramy z nimi często. Ten turniej wygraliśmy dość pewnie, choć nie graliśmy w najmocniejszym składzie, bo dużo zawodników dostało od selekcjonera wolne. W lutym czeka nas turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, a w maju mistrzostwa świata elity. Staramy się do nich przygotować jak najlepiej i mieć szeroką kadrę, by trener Kalaber miał na te imprezy z kogo wybierać skład reprezentacji - dodał na zakończenie tyski hokeista.