Andy Murray gotowy do występu w Australian Open pomimo trudnego losowania w pierwszej rundzie

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Andy Murray w akcji przeciwko Alexowi de Minaur z Australii podczas turnieju Kooyong Classic w Kooyong Lawn Tennis Club w Melbourne
Andy Murray w akcji przeciwko Alexowi de Minaur z Australii podczas turnieju Kooyong Classic w Kooyong Lawn Tennis Club w Melbourne PAP/EPA/JAMES ROSS
Murray czuje się gotowy do inauguracji w Australian Open, przygotowując się do wtorkowego starcia z Matteo Berrettinim.

- Oczywiście jest to trudne losowanie - powiedział Murray - Ale czuję też, że jestem w znacznie lepszym miejscu niż podczas któregokolwiek ze szlemów w zeszłym roku. Czuję się dobrze przygotowany, czuję się gotowy do gry z czołowym graczem na początku imprezy, podczas gdy w zeszłym roku czasami moja gra nie była tak wspaniała, a trudne losowanie, trudny mecz na początku turnieju, nie bardzo mi odpowiadał.

Kłopotliwe biodro Murraya nie sprawiało większych problemów zeszłym roku i nie miał absencji w grze związanych z kontuzjami, ale ani nie osiągnął wyników, ani nie grał w tenisa, na który liczył. Po zmaganiach ze skurczami w drugiej połowie sezonu, przyznał, że czuł, że jego sprawność ogólna była niższa.

Odniósł się do tego na przedsezonowym obozie treningowym w USA z trenerem Ivanem Lendlem i chociaż w zeszłym tygodniu przegrał swój jedyny mecz "rozgrzewkowy" z Sebastianem Kordą w Adelajdzie, dobrze spisał się na turnieju pokazowym w Kooyong, pokonując czołowego młodego Australijczyka Alexa de Minaura.

- Dobry okres treningów dał mi trochę czasu na pracę nad pewnymi rzeczami i poprawę niektórych detali - powiedział 35-latek - Wykonałem dużo pracy poza kortem, a także na siłowni, więc fizycznie i w meczach, które grałem, niezależnie od tego, czy były to mecze w Kooyong, czy w Adelajdzie, czy kiedy graliśmy w Szkocji, moje poruszanie i inne rzeczy były na znacznie lepszym poziomie niż na tym samym etapie w zeszłym roku.

Kiedy dobrze się poruszam, zwykle gram dobrze i to jest dla mnie bardzo ważne. To była prawdopodobnie rzecz, z której byłem najbardziej zadowolony. Warunki są takie, że gra się tutaj dość szybko, więc jeszcze ważniejsze jest, aby być lekkim na nogach.

Murray i Berrettini spotkali się cztery razy w ciągu ostatnich kilku lat, a Włoch prowadzi w bilansie gier 3-1. Ich ostatnie starcie miało miejsce w trzeciej rundzie US Open zeszłego lata i to Murray zszedł z kortu sfrustrowany po porażce w czterech setach.

- Oczywiście mecz na US Open był na styku, mecz, który graliśmy w Stuttgarcie, podobnie. Wygrałem z nim w Pekinie - powiedział Szkot - Wiem, jak się dzisiaj czuję w porównaniu do tego, co czułem przed US Open i gram lepiej, fizycznie jestem w lepszym miejscu. Czuję się dobrze przygotowany do tego wydarzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24