Anita Włodarczyk: Chcę, aby Śląsk stał się potęgą [ROZMOWA]

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Anita Wlodarczyk na Stadionie Śląskim poprowadziła trening dla dzieci i młodzieży
Anita Wlodarczyk na Stadionie Śląskim poprowadziła trening dla dzieci i młodzieży Rafał Musioł
Rozmowa z Anitą Włodarczyk, multimedalistką w rzucie młotem, która została zawodniczką AZS AWF Katowice.

Na czym będzie polegała pani działalność na rzecz Śląska i Stadionu Śląskiego jako ich ambasadorki?
Moim zadaniem będzie promocja województwa śląskiego w zakresie kultury fizycznej, przede wszystkim wśród dzieci i młodzieży. To oznacza różne formy aktywności, na przykład takie, jak zajęcia podobne do tych, które przeprowadziłam na Stadionie Śląskim w dniu podpisania umowy. Będę też prowadzić lekcje WF-u w szkołach.

Formą promocji będą też medale zdobywane przez panią na wielkich imprezach?
Będę na nich reprezentować AZS AWF Katowice. Uznałam, że to logiczne. Skoro mam promować województwo powinnam należeć do klubu z tego regionu.

Co panią skłoniło do takiego kroku?

Tutaj są znakomite warunki do treningów, a także przepiękny Stadion Śląski, który ma atuty, by stać się bardzo ważną areną lekkiej atletyki. Poza tym sam AZSAWF ma bardzo fajny pomysł, w dodatku długofalowy, który może przekształcić Śląskie w potęgę lekkoatletyczną.Dlatego też zaangażuję się w lobbowanie za tym stadionem jako miejscem mistrzostw Europy, a w przyszłości także mistrzostw świata.

Czy to oznacza, że będzie pani trenować na Śląskim i na obiektach AWF-u, zamiast obecnego fatalnego miejsca na Skrze Warszawa?
Z tymi treningami to jest tak, że ponad 300 dni w roku spędzam na zgrupowaniach, więc pozostaje ich niewiele na zajęcia „domowe”. Na pewno jednak będę przyjeżdżała na Śląsk częściej niż dotychczas i wtedy skorzystam z tych możliwości, jakie się przede mną otworzyły dzięki tej umowie o współpracy. Można powiedzieć, że Śląskie stanie się moim trzecim domem po rodzinnym Rawiczu i Warszawie. Zadomowię się tutaj na dłużej.

Anita Włodarczyk na Stadionie Śląskim - zobaczcie zdjęcia z treningu mistrzyni

Stadion Śląski jest areną dwóch dużych memoriałów: Kamili Skolimowskiej i Janusza Kusocińskiego. Będziemy panią oglądać wtedy na rzutni?
Na „Kusym” 16 czerwca wystartuję na pewno. Moja forma buduje się przez starty i rywalizację, więc będzie to ważny sprawdzian i jak zwykle będę rzucała na maksa, licząc na bardzo dobry wynik. W walce nigdy się nie oszczędzam.

Nie wspomniała pani o „Skolimowskiej”, czyli...

Czyli w tych zawodach nie wystartuję. Po prostu dotrzymuję słowa danego przed rokiem, że moja współpraca z fundacją imienia Kamili dobiegła końca (powodem konfliktu było zdjęcie zamieszczone na Instagramie przez Konrada Bukowieckiego, który zasłonił Włodarczyk na plakacie reklamującym Festiwal Rzutów - przyp. red.). To nieodwołalne postanowienie.

Najważniejszym punktem sezonu są mistrzostwa świata w Doha na przełomie września i października.

Rzut młotem będzie pierwszym finałem, już 28 września. Oczywiście celuję w medal, ale to będą bardzo trudne mistrzostwa ze względu na warunki, jakie o tej porze roku panują w Katarze. Jeżdżę tam od dwóch lat, żeby oswoić się z temperaturami i jedzeniem, i muszę przyznać, że mnie też upał daje się we znaki. Nie jest łatwo rzucać przy 39 stopniach. A co powiedzieć o konkurencjach wytrzymałościowych? Naprawdę nie zazdroszczę maratończykom i chodziarzom, chociaż ich starty zaplanowano późnym wieczorem. Uważam, że czekają nas mistrzostwa pełne dużych niespodzianek.

W październiku przeszła pani operację więzadła prawej nogi. Wszystko jest już w porządku?
Tak, ale przez cztery miesiące nie rzucałam młotem, przez co opóźniło się rozpoczęcie przygotowań. Nigdy tyle czasu nie straciłam na starcie, więc muszę „umierać” na treningach, żeby to nadrobić. Mistrzostwa świata też są jednak miesiąc później niż zazwyczaj, więc mam nadzieję, że to wszystko się wyrówna.

Czyli celem jest złoto i rekord świata?

Jasne, po to się przecież trenuje.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:










href="https://dziennikzachodni.pl/bieg-gorski-w-parku-slaskim-zdjecia-tlumy-sportowcow-na-starcie-i-5-lub-10-kilometrow-do-pokonania/ga/c1-14027749/zd/34955863">

Bieg Górski w Parku Śląskim 2019 ZOBACZCIE UCZESTNIKÓW







Krzysztof Piątek o reprezentacji Polski

W PUNKT ODC. 2 Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Anita Włodarczyk: Chcę, aby Śląsk stał się potęgą [ROZMOWA] - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24