Azoty w końcu zwycięskie. W Puławach wygrały z Zagłębiem Lubin

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Po trzech nieudanych meczach szczypiorniści Azotów Puławy w niedzielę znów cieszyli się z wygranej
Po trzech nieudanych meczach szczypiorniści Azotów Puławy w niedzielę znów cieszyli się z wygranej Azoty Puławy
Po trzech porażkach z rzędu piłkarze ręczni Azotów Puławy przełamali fatalną serię i we własnej hali pokonali Zagłębie Lubin 36:24. Do końca rundy zasadniczej Orlen Superligi pozostały cztery serie gier.

Mecz bardzo dobrze ułożył się dla gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:0, a rywale nie wykorzystali nawet rzutu karnego. To pozwalało ze spokojem kontynuować grę, ale zamiast konsekwencji w ataku, zaczęły się błędy i niedokładne zagrania. Gracze Azotów przez sześć minut nie potrafili zdobyć następnej bramki i w 10. minucie był remis 3:3.

Po kwadransie gry puławianie zanotowali drugi dobry okres, w którym rzucili cztery gole z rzędu (9:5). Trener Zagłębia, Tomasz Kozłowski zareagował prosząc o przerwę. Jego wskazówki pozwoliły gościom wrócić do meczu. W 25. minucie zespół z Lubina przegrywał tylko 10:12.

Wtedy z kolei czas wziął szkoleniowiec gospodarzy, Sergiej Bebeszko. Rozmowa z zawodnikami przyniosła oczekiwany efekt i jeszcze przed przerwą puławianie zdołali odskoczyć na pięć trafień (17:12).

Początek drugiej części był równie udany, jak pierwszej. Azoty rozpoczęły od serii 4:1 i w 36. minucie prowadziły 21:13. Tym razem jednak role już się nie odwróciły, a puławianie zdominowali przebieg spotkania. Kolejna seria trafień i po trzech kwadransach przewaga gospodarzy urosła do 13 bramek (28:15).

Goście przez 15 minut drugiej połowy zdobyli tylko trzy gole. W bramce Azotów znakomicie poczynał sobie Mateusz Zembrzycki, który bronił z blisko 50-procentową skutecznością. Po ostatnim gwizdku otrzymał on wyróżnienie MVP spotkania.

W ostatnich trzech minutach Zagłębie nieco zmniejszyło rozmiary porażki. Rywale skorzystali, że trener Azotów posłał do gry młodszych zawodników, a błędy w momencie gry w osłabieniu sprawiły, że goście dwa razy rzucili do pustej bramki. Wynik potyczki ustalił natomiast 19-letni rozgrywający Azotów, Dawid Urbanek.

Zespół z Puław pozostaje na piątym miejscu w tabeli, ale o poprawienie tej pozycji będzie trudno. Swoje spotkania wygrały bowiem także drużyny z Zabrza i Głogowa. Właśnie do tego drugiego miasta Azoty udadzą się w następnej serii (4 marca).

Azoty Puławy – Zagłębie Lubin 36:24 (17:12)

Azoty: Zembrzycki, Borucki – Burzak 8, Adamski 7, Przybylski 6, Marciniak 4, Ostrouszko 3, Gogola 3, Górski 2, Jaworski 1, Janikowski 1, Urbanek 1, Fedeńczak, Zarzycki. Kary: 10 min. Trener: Sergiej Bebeszko

Zagłębie: Procho, Schodowski – Krysiak 5, Bekisz 5, Stankiewicz 5, Kałużny 4, Hlushak 1, Iskra 1, Rutkowski 1, Gębala 1, Michalak, Pedryc, Drozdalski, Krupa, Kozłowski. Kary: 8 min. Trener: Tomasz Kozłowski

Sędziowali: Adrian Dymitruk (Zabrze) i Wojciech Kasznia (Czechowice-Dziedzice)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Azoty w końcu zwycięskie. W Puławach wygrały z Zagłębiem Lubin - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24