Barca nie kupi Artioma Karalioka z Industrii Kielce?! Nie stać jej, ogranicza budżet

O sprzedaży białoruskiego obrotowego, Artioma Karalioka, z Industrii Kielce do Barcelony mówi się co najmniej od roku. Ostatnio te informacje nasiliły się, ponieważ po wycofaniu się głównego sponsora kielecki klub stanął w trudnej sytuacji finansowej i wiele wskazuje na to, że będzie zmuszony do sprzedaży czołowych zawodników. Niedawno wytransferował za około milion euro do węgierskiego Telekomu Veszprem francuskiego rozgrywającego, Nedima Remiliego.

Transfer "Arcziego" wydawał się być na ostatniej prostej, ale według portalu rac1.cat nie dojdzie do niego. Katalońskie medium informuje, że klub z Barcelony, który spotkał się z mistrzem Polski w ostatnim finale Ligi Mistrzów, wygrywając po rzutach karnych, również ma problemy finansowe i z tego powodu musi ograniczyć budżet większości sekcji, w tym piłki ręcznej, o 15 milionów euro. Z tego powodu ostatnio Barca ogłosiła, że przedwcześnie rozwiąże kontrakt byłego zawodnika klubu z Kielc, Luki Cindricia. Chorwat pożegna się ze stolicą Katalonii po sezonie 2022/23. Klub motywuje to tym, że Cindrić jest więcej kontuzjowany niż gra, a jego kontrakt jest jednym z najwyższych w zespole - rozgrywający zarabia 750 tysięcy euro rocznie.

Rac1.cat pisze, że kolejnym krokiem sekcji piłki ręcznej będzie rezygnacja z transferu Artioma Karalioka. Białorusin ma z Industrią kontrakt ważny do 2025 roku i za jego pozyskanie hiszpański klub musiałby zapłacić. W tej sytuacji na miejsce odchodzącego po tym sezonie do Telekomu Veszprem francuskiego obrotowego, Ludovica Fabregasa Barca szuka zawodnika z niższej półki, którego można pozyskać za darmo i nie trzeba mu płacić wysokiego kontraktu.

Transfer Karalioka wydaje się praktycznie niewykonalny. Klub nie może sobie poradzić z transferem o tych cechach ze względu na jego koszt i ze względu na kontrakt, który miałby gracz" - pisze portal, dodając, że cięcia, które dotyczą handballowej sekcji oznaczają obniżenie poziomu drużyny i być może niemożność walki o kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów w kolejnych sezonach.

Cięcia w Barcelonie dotyczą sekcji koszykówki, piłki ręcznej, futsalu i hokeja, ale także piłki nożnej mężczyzn, gdzie fundusz płacowy ma być ograniczony z 550 milionów euro do 450-470 milionów euro.

Cały artykuł rac1.cat TUTAJ.

Rezygnacja Barcelony z Karalioka nie oznacza oczywiście, że Białorusin w kolejnym sezonie nadal będzie grał w Kielcach. Możliwe, że znajdzie się inny kontrahent. W budżecie mistrza Polski nadal jest dziura. W ostatni poniedziałek prezydent Kielc, Bogdan Wenta, przeznaczył na pomoc klubowi pół miliona złotych ze swojej rezerwy, ale Industria oczekiwała od miasta 3 milionów złotych.

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ	PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW	RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]