Po ostatnim meczu sezonu, w półfinale baraży z Motorem Lublin, Veljko Nikitović poprzez media społecznościowe poinformował, że po 20 latach spędzonych w Górniku żegna się z klubem z Łęcznej. Nie mówił o swoich planach, a i klub z oficjalnym pożegnaniem długo się wstrzymywał. W końcu jednak wszystko się wyjaśniło. Umowa z Górnikiem została rozwiązana za porozumieniem stron.
„Dyrektor sportowy w Arce Gdynia wybrany. Został nim Veljko Nikitović – przez ostatnie 20 lat w różnych rolach nieprzerwanie związany z Górnikiem Łęczna. Pracę w Gdyni rozpocznie od 10 czerwca” – przekazał klub z Gdyni, który w tym sezonie był rywalem zielono-czarnych w Fortuna 1. lidze. Długo wydawało się, że Arka awansuje do PKO Ekstraklasy, ale na finiszu sezonu przegrała decydujące spotkanie z Motorem Lublin.
Veljko Nikitović funkcję dyrektora sportowego Górnika pełnił od 2018 roku. „Dobór do drużyny właściwych zawodników sprawił, że w tym czasie łęcznianie awansowali z drugiej do pierwszej ligi (sezon 2019/20), a rok później, jako beniaminek, już do Ekstraklasy” – tłumaczy powody jego zatrudnienia klub z Gdyni.
– To postać, która bazuje na budowaniu dalekosiężnego planu rozwoju w klubie – twierdzi Marcin Gruchała, prezes Arki. – Veljko będzie tworzył długofalową wizję z naszą akademią i budował, wraz ze sztabem szkoleniowym, silny personalnie i charakterologicznie pierwszy zespół – dodaje.
– Jestem wdzięczny za zaufanie i szansę, jakie otrzymałem. Chcę pracować w taki sposób, by Arka wróciła tam, gdzie jej miejsce, do ekstraklasy. Przed nami wiele wyzwań, już nie mogę się ich doczekać – przyznał Veljko Nikitović, na stronie klubowej Arki.
Veljko Nikitović po raz pierwszy pojawił się w Łęcznej w 2001 roku. To była chwilowa przygoda z Górnikiem, natomiast na dobre wrócił w 2004 roku i przez 13 sezonów reprezentował barwy Górnika. Rozegrał m.in. 107 meczów w ekstraklasie. Po zakończeniu kariery zawodniczej był asystentem szkoleniowców Górnika, a następnie zasiadł w zarządzie i został prezesem klubu.
– Górnik Łęczna to w moim życiu ponad 20 lat niesamowitej podróży. To dużo radości i wspaniałych chwil, ale również sporo płaczu, nerwów i tych przykrych momentów. Wiedziałem, że ta podróż kiedyś musiała się zakończyć i nastąpiło to właśnie teraz – mówi Nikitović.
- W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, że chcesz spróbować czegoś nowego; że chcesz zwyczajnie rozwijać się dalej w tym co lubisz robić, w tym co kochasz. Moje serce zawsze będzie zielono-czarne, a Łęczna i Górnik będą moim drugim domem – dodaje Nikitović.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Euro 2024: STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?