Cezary Kulesza przed startem Euro 2024: Chcemy wyjść z grupy i to jest najważniejsze

Środowy trening reprezentacji Polski przed Euro 2024 na boisku akademii Hannoveru 96 oglądało ponad 2500 kibiców. PZPN zdecydował, że wpuści także kibiców, którzy nie otrzymali biletów wstępu. Cezary Kulesza przed naszymi kamerami wytłumaczył taką decyzję.

- Była taka sytuacja, że mogliśmy wpuścić więcej kibiców. Wszystko zgodnie z przepisami. Wczoraj widzieliśmy, że przed hotelem było bardzo dużo kibiców. To nas cieszy. Widzimy, jakie jest mocne wsparcie. W Hanowerze i okolicach jest około 40 tysięcy fanów. Oby taki doping był też w Hamburgu - powiedział Cezary Kulesza.

Reprezentacja Polski w grupie zmierzy się z Holandią, Austrią i Francją. Rywale są bardzo mocni, a sytuacji Biało-Czerwonych nie ułatwiła kontuzja Roberta Lewandowskiego. Cezary Kulesza jest dobrej myśli przed trudnymi sprawdzianami na Euro 2024.

- Chcemy wyjść z grupy i to jest najważniejsze. [...]. Na pewno kontuzja Roberta Lewandowskiego namieszała w planach trenera Probierza. Michał bardzo na niego liczył, ale w innych reprezentacjach również są kontuzje. Każdy selekcjoner z góry zakłada, że urazy będą się zdarzać. U nas tych kontuzji było troszkę więcej, ale jesteśmy dobrej myśli - stwierdził prezes PZPN.

Po treningu Cezary Kulesza oraz inni przedstawiciele PZPN-u wybrali się na przejażdżkę rowerową. Hanower to piękne miasto, które przyciąga wielu turystów. - Jednym z bardzo popularnych miejsc jest sztuczne jezioro Maschsee znajdujące się w pobliżu Nowego Ratusza. Sześciokilometrowa ścieżka brzegowa zachęca do spacerów, joggingu, jazdy na rowerze i nie tylko - czytamy na stronie magnespodróży.pl.