MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Ćwierćfinał LN Polska - Brazylia. Tomasz Fornal: Końcówka drugiego seta była kluczowa

OPRAC.:
Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Przyjmujący reprezentacji Polski i Jastrzębskiego Węgla Tomasz Fornal
Przyjmujący reprezentacji Polski i Jastrzębskiego Węgla Tomasz Fornal Sylwia Dąbrowa
"Najważniejsze jest to, że wróciliśmy w drugim secie i wygraliśmy ciężką końcówkę. Wydaje mi się, że to był kluczowy moment tego meczu" - powiedział przyjmujący polskiej reprezentacji Tomasz Fornal po zwycięstwie nad Brazylią 3:1 w ćwierćfinale Ligi Narodów siatkarzy.

Biało-Czerwoni wysoko przegrali pierwszą partię 18:25. Ich gra, choć początkowo wyglądała dobrze, w połowie seta się zacięła. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia nie kończyli ataków, mieli także problem z zatrzymaniem rozpędzonych rywali.

- W pierwszym secie Brazylijczycy bardzo dobrze grali i kończyli wiele trudnych akcji. Czasami atakowali tak, jakby nas w ogóle nie było, bez bloku

- komplementował Tomasz Fornal.

W kolejnych odsłonach obrońcy tytułu znacząco się poprawili, mimo że ich trener nie dokonywał praktycznie żadnych zmian w składzie.

- Najważniejsze jest to, że wróciliśmy w drugim secie i wygraliśmy ciężką końcówkę. Wydaje mi się, że to był kluczowy moment tego meczu. Później kontrolowaliśmy już trzecią i czwartą partię

- ocenił polski przyjmujący.

Polacy zrewanżowali się tym samym Brazylijczykom za porażkę 1:3 z fazy zasadniczej. Wynik wcześniejszego spotkania nie wpłynął jednak na nich negatywnie, nie obawiali się czwartkowych rywali.

- Dziennikarze i kibice się bali, my nie. Mało który profesjonalny sportowiec grający na takim poziomie obawia się jakiegokolwiek spotkania. Tu się nie ma czego bać, nasze życie nie kończy się na tym meczu

- podkreślił zawodnik Jastrzębskiego Węgla.

Nie wszystko układało się jednak w Łodzi idealnie. Siatkarzom przeszkadzał przeciekający dach hali, który nie wytrzymał ulewy trwającej w trakcie obu czwartkowych meczów ćwierćfinałowych.

- Jest to dość nieprzyjemna sytuacja, czasami było tak, że łapaliśmy rytm, a nagle chłopcy wbiegali na boisko i musieli je wycierać, co jest oczywiste, bo jak mamy grać na mokrym parkiecie, to nie jest sport wodny. Mam nadzieję, że to zostanie naprawione

- zakończył Fornal.

Kolejnego rywala Polaków wyłoni piątkowy mecz Włochów z Francuzami. Półfinały zaplanowano na sobotę.(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24