Czy Dujszebajew powinien już skorzystać z Jurkiewicza? – podzielone i ciekawe opinie ekspertów

Paweł Kotwica
Czy Tałant Dujszebajew powinien już teraz powinien skorzystać z Mariusza Jurkiewicza (na zdjęciu z prawej)?
Czy Tałant Dujszebajew powinien już teraz powinien skorzystać z Mariusza Jurkiewicza (na zdjęciu z prawej)? Andrzej Szkocki/Polska Press
Polscy piłkarze ręczni przegrali dwa pierwsze mecze na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro i ich sytuacja, w kontekście awansu do ćwierćfinału, robi się trudna. Jednym z największych problemów naszej reprezentacji jest brak zawodnika odpowiedniej klasy na środku rozegrania. Czy trener Tałant Dujszebajew, już przed czwartkowym meczem z Egiptem, powinien wstawić do składu Mariusza Jurkiewicza? Czy w ogóle powinien to robić? – zapytaliśmy fachowców.

Przypomnijmy, że Jurkiewicz miał stracony cały poprzedni sezon. Zawodnik Vive Tauronu Kielce z powodu kontuzji zagrał w zaledwie czterech meczach. Przeszedł wprawdzie cały okres przygotowawczy do igrzysk w Rio de Janeiro, ale trener Dujszebajew nie zaryzykował wstawienia go do podstawowej „14”, która gra na igrzyskach. „Kaczka” był najpierw drugim rezerwowym, a tuż przed rozpoczęciem olimpijskiego turnieju został pierwszym rezerwowym naszego zespołu, zastępując Piotra Chrapkowskiego. Oznacza to, że Jurkiewicz może wejść do podstawowego składu w każdym momencie imprezy.

Dwaj zawodnicy, którzy w meczach z Brazylią i Niemcami występowali na środku rozegrania, Przemysław Krajewski i Łukasz Gierak, jak na razie nie podołali zadaniu kreowania gry naszego zespołu. Z Brazylią Krajewski zdobył 3 bramki, miał 2 asysty i 2 straty, a Gierak zdobył 2 gole, nie miał asysty i zanotował 2 straty; z Niemcami Krajewski trafił 2 razy, nie miał asyst i 3 razy stracił piłkę, a Gierak rzucił 2 gole, miał 1 asystę i aż 5 strat. Najwięcej asyst w naszym zespole ma Michał Jurecki (4 z Brazylią, 3 z Niemcami). I choć statystyki nie oddają do końca obrazu gry, to nietrudno zauważyć, że gra ofensywna naszego zespołu jest nerwowa, momentami chaotyczna, nafaszerowana błędami. W dużej mierze opiera się na indywidualnych inicjatywach.

Krajewski to jednak playmaker „przerobiony” ze skrzydłowego, a reprezentacyjne doświadczenie Gieraka jest śladowe, były zawodnik Pogoni Szczecin debiutuje na dużej imprezie. Sam Dujszebajew przyznał przed wylotem do Rio, że gdyby mógł decydować później (decyzję musiał podjąć do 20 lipca), to Jurkiewicz byłby w podstawowej „14” reprezentacji.
Czy selekcjoner już teraz powinien skorzystać z możliwości zmiany i ewentualnie kogo Jurkiewicz miałby zastąpić w składzie?

- Nie odkryję Ameryki, ale moim zdaniem Jurkiewicz - jeżeli jest naprawdę zdolny do gry na 100 procent, powinien zastąpić Kusa. Największe problemy mamy w obronie, poza tym w ataku będziemy silniejsi na środku rozegrania, gdzie ewentualnie Gierak byłby zmiennikiem Jurkiewicza, a Krajewski wzmocniłby wtedy lewe skrzydło – uważa Piotr Konitz, pracujący obecnie w Holandii były reprezentant Polski, ojciec Bartosza Konitza, który ma na koncie występy w reprezentacji Holandii i Polski.

Podobnego zdania jest inny były reprezentant, pracujący teraz w Szwajcarii Leszek Starczan: - Jurkiewicz jest potrzebny „na wczoraj”, ale pytanie: czy jego kolano jest gotowe do gry? W końcu zdrowie jest najważniejsze. Nie ulega wątpliwości, że nasza gra wymaga lepszej organizacji i spokoju. I nie można zapomnieć, że szybki atak w drugie tempo z Mariuszem jest nie do przecenienia. Dodam jeszcze, że w obronie też należy do najlepszych graczy – mówi były skrzydłowy Śląska Wrocław, Warszawianki i szwajcarskich Kadetten Schaffhausen.

Wiele mankamentów w grze naszego zespołu, nie tylko brak playmakera, widzi Zbigniew Tłuczyński.
- Moim zdaniem Jurkiewicz jest potrzebny drużynie natychmiast. Poprawiłby jakość gry i w obronie, i w ataku – mówi były reprezentant Polski, olimpijczyk z Moskwy, brązowy medalista mistrzostw świata z 1982 roku, kiedyś najlepszy środkowy rozgrywający świata. – Środkowy rozgrywający jest na boisku przedłużeniem myśli trenera, a zawodnicy, którzy grają u nas na tej pozycji, tego nie realizują, więc albo się nie nadają, albo ogólnie nie mamy pomysłu na grę. Jeśli nie Jurkiewicz, to może powinien tam grać Michał Jurecki, który już ma pewne doświadczenie na tej pozycji? Ale największy problem mamy w obronie, najsłabszym ogniwem zespołu jest Mateusz Kus i moim zdaniem zabieranie go na taką imprezę jest nieporozumieniem – mówi wychowanek Korony Kielce. – Nie rozumiem, dlaczego przeciwko grającym szybko, niewysokim Brazylijczykom gramy otwartą strefą obronną, podobnie przeciw Niemcom, mimo że obrona 5-1 nie sprawdzała się, to nie było reakcji, zmiany. Uważam, że mamy zespół mający naturalne warunki do gry w ustawieniu 6-0 i powinniśmy tłuc tę obronę do bólu. Przez lata to była nasza bardzo mocna broń, mamy do tego ludzi. Teraz gramy z Egiptem, który lubi obronę 3-3, więc trzeba wkalkulować te 10-12 błędów, bo zrobi je każdy zespół przeciwko takiej defensywie. Żeby wygrać, a musimy to zrobić, potrzebujemy bardzo szczelnej obrony. Jurkiewicz stojący w środku strefy 6-0 razem z Michałem Jureckim na pewno nie popełnią tyle błędów, co dający się niemiłosiernie omijać na dziewiątym metrze i nie mający z tyłu asekuracji Kus – kończy jeden z najlepszych polskich szczypiornistów w historii.

- Jeśli zawodnik, który od roku nie gra, ma być rozwiązaniem naszych problemów, to trzeba przyznać, że słabo to wygląda. Z pustego to i Tałant nie naleje – mówi były reprezentacyjny skrzydłowy, olimpijczyk z Pekinu, Paweł Piwko. – Ale zgadzam się, że jest to spory problem. Mamy przykład w Vive, co znaczy dobry środkowy i jak potrafi zmienić obraz gry. Widać, że środek to nie jest naturalna pozycja ani dla Krajewskiego, ani dla Gieraka. Co zrobić? Na miejscu jest facet, który o handballu wie więcej, niż my razem wzięci i ufam doświadczeniu Tałanta Dujszebajewa. To on jest z drużyną od ponad miesiąca i doskonale wie, kto w jakiej jest formie, a gadanie po meczu, że można było wpuścić tego lub tamtego to jak skreślanie totolotka już po losowaniu – dodaje były zawodnik Chrobrego Głogów i Vive Kielce.

Kolejny mecz nasza reprezentacja piłkarzy ręcznych rozegra z Egiptem, w czwartek o godzinie 16.30 czasu polskiego. Jeśli nasi zawodnicy chcą nadal mieć szanse na ćwierćfinał, muszą wygrać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24