Było to jednocześnie pierwsze spotkanie Wojciecha Polakowskiego w roli szkoleniowca koszalińskiego klubu po tym, jak ten zastąpił Tadeusza Żakietę. Goście byli jednak tłem dla rywali. Wynik otworzył już w 3. minucie Adam Frączczak, wychowanek Żaków 94 Kołobrzeg, wracający do normalnego grania po problemach zdrowotnych i przejściu operacji. Frączczak nie zamierzał przestawać strzelać i niedługo potem dołożył kolejną bramkę, tym razem z rzutu karnego po tym, jak faulowany w polu karnym był Maciej Żurawski. Jeszcze przed przerwą Frączczak zdołał skompletować klasycznego hat-tricka. Tu również wykorzystał "jedenastkę" po faulu na nim samym.
Po zmianie stron nadal tylko gospodarze trafiali do siatki. Wynik podwyższył tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony Żurawski, wykorzystując rzut karny po faulu na Frączczaku, a następnie wynik ustalił rozpędzony Żurawski, który wykorzystał dokładne podanie Marcela Wędrychowskiego.
Wśród gwardzistów, w pierwszej połowie groźnie uderzał z rzutu wolnego Maciej Stańczyk, ale golkiper zdołał obronił strzał. Po zmianie stron uaktywnił się Dominik Drzewiecki, ale piłka po jego uderzeniach lądowała w rękach bramkarza Pogoni. Punktów koszaliński zespół będzie musiał szukać w kolejnych meczach, póki są jeszcze szanse na utrzymanie.
Pogoń II Szczecin - Gwardia Koszalin 5:0 (3:0)1:0, 2:0, 3:0 Frączczak (3., 20. karny, 42. karny), 4:0 i 5:0 Żurawski (48. karny, 68.).
Gwardia: Hartleb - Dondera, Wojciechowski, Czyżewski, Stańczyk (48. Bachleda), Bednarski, Ginter (80. Wasilewski), Piotrowski, Karbowiak, Drzewiecki, Cybula (62. Szygenda).
POLECAMY TAKŻE
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Koszalin: Drugi bieg z cyklu Leśna Piątka 2019
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?