Ekstremalne wyzwania pokonujemy razem. Fotoreportaż DZ

Magdalena Nowacka-Goik
Magdalena Nowacka-Goik
- To z pewnością było emocjonalne i fizyczne wyzwanie zarówno dla dziecka, jak i dorosłego. Ale ma to też fantastyczny aspekt wychowawczy, pokazuje, jak buduje się wzajemne zaufanie - zwraca uwagę Arkadiusz Gola
- To z pewnością było emocjonalne i fizyczne wyzwanie zarówno dla dziecka, jak i dorosłego. Ale ma to też fantastyczny aspekt wychowawczy, pokazuje, jak buduje się wzajemne zaufanie - zwraca uwagę Arkadiusz Gola Arkadiusz Gola
Prezentujemy zdjęcia Lucyny Nenow i Arka Goli - fotoreporterów „Dziennika Zachodniego”. W swoich obiektywach uchwycili emocje towarzyszące uczestnikom ekstremalnych wyzwań

Maratony, ultramaratony, Biegi Tygrysa, Katorżnika czy Runmageddon, a także rajdy i morsowanie. Sporty ekstremalne? Owszem, ale takie, w których udział biorą amatorzy.

- To jest bardzo pozytywny aspekt naszego życia, który ostatnio stał się bardzo modny - zwraca uwagę Arek Gola.
- Zalet jest wiele. Przede wszystkim najważniejsze jest to, że udział w nich odciąga nas od świata wirtualnego, a z drugiej strony wzmacnia kontakt z drugim człowiekiem - podkreśla fotoreporter.

Na pierwszym zdjęciu z Biegu Katorżnika w Lublińcu widzimy dorosłego, trzymającego za rękę dziecko.

- To z pewnością było emocjonalne i fizyczne wyzwanie zarówno dla dziecka, jak i dorosłego. Ale ma to też fantastyczny aspekt wychowawczy, pokazuje, jak buduje się wzajemne zaufanie - zwraca uwagę Arek.

Budowanie zaufania, tym razem jednak między człowiekiem a zwierzęciem, widać też na zdjęciu Lucyny Nenow z Hard Dog Race w Dąbrowie Górniczej.

- To był bieg z przeszkodami, w którym udział brali ludzie ze swoimi psami. Fascynująca była obserwacja ich wzajemnych relacji, tego, jak ze sobą współpracują. A jednocześnie na tej fotografii widać ogromną czułość opiekuna wobec zwierzęcia - podkreśla Lucyna.

Fotoreporterkę ujęła również wzajemna życzliwość podczas Barbarian Race - biegu z przeszkodami. Na zdjęciu widzimy zawodniczkę, która usiłuje pokonać przeszkodę.

- Widać wyciągnięte do pomocy ręce innych ludzi. To były osoby, które się nie znały, a jednak pomagały sobie wzajemnie w pokonywaniu wyzwań - dodaje Lucyna.

Bo udział w tych wydarzeniach to oczywiście także wyzwania, które każdy stawia samemu sobie. Mierzenie się z własnymi słabościami i sprawdzenie, na co nas stać.

- I to jest piękne, że udział w tego typu wydarzeniach możemy dopasować do swoich możliwości, wieku, stanu zdrowia. Ograniczenia stawiamy sami sobie. A radość i emocje są ogromne, chociażby podczas morsowania - pokazuje na ostatnim zdjęciu, zrobionym zimą na sosnowieckich Stawikach, Arek. - Oczywiście, nie zapominamy o ostrożności, podchodzimy do wyzwań rozsądnie, ale zdjęcia pokazują, że są one dla wszystkich - dodaje.

Nie przeocz

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ekstremalne wyzwania pokonujemy razem. Fotoreportaż DZ - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24