Energa Kotwica zostaje w I lidze. Podwójna wygrana w Siedlcach

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Energa Kotwica Kołobrzeg wygrała dwa spotkania w Siedlcach i zapewniła sobie utrzymanie w I lidze.

Trzeci mecz w walce o utrzymanie w I lidze kołobrzeżanie zaczęli z wysokiego "c". Na parkiet wyszli z mocnym postanowieniem poprawy za pierwsze spotkanie. Zmobilizowani podopieczni Mariusza Karola chcieli stłamsić rywali i narzucić swój styl gry od samego początku. Wynik pierwszej kwarty mówił sam za siebie. Czarodzieje z Wydm pozwolili gospodarzom na rzucenie ledwie ośmiu punktów, samemu zdobywając o 12 oczek więcej. Przez niemal połowę kwarty miejscowi nie mogli zdobyć choćby punktu, a kołobrzeżanie tylko zwiększali dystans.

Dwie kolejne kwarty to mocna odpowiedź drużyny z Siedlec, która rozstrzygnęła je na swoją korzyść. Duża w tym zasługa najwidoczniej zrelaksowanych i pewnych swego graczy Energi Kotwicy, którzy i tak prowadzili w przekroju całego spotkania. Ostatnia faza spotkania to dalsza pogoń SKK za wynikiem. Na samym początku ostatniej kwarty dystans zmniejszył się już do trzech punktów. To był dla zespołu z Kołobrzegu sygnał ostrzegawczy, więc goście znów zaczęli punktować, kontrolując wynik. Trójka Zalewskiego, czy kilka udanych penetracji (Stanios, Suliński, Przyborowski) zrobiły swoje.

Na początku drugiego starcia gospodarze postraszyli kołobrzeżan, i to mocno. Wyraźnie zdominowali przeciwników w pierwszej kwarcie, dając sygnał, że o żadnej taryfie ulgowej mowy być nie może. Przez blisko połowę tej fazy spotkania przyjezdni nie mogli zdobyć choćby punktu, samemu tracąc ich 11. Zadziwiająco mała aktywność Energi Kotwicy w każdym elemencie gry po prostu się zemściła. I najwidoczniej zmobilizowała do poprawy, bo druga kwarta wyglądała już lepiej. Choć po jej zakończeniu nadal niewielką przewagę utrzymywali miejscowi, to stopniała ona wyraźnie, a wynik stał się sprawą otwartą. Dobra, dynamiczna końcówka (celnie rzucił Przyborowski, a potem pod kosz wjechał Grujić) sprawiła, że goście złapali wiatr żagle i nabrali rozpędu na decydującą część meczu.

W dwóch ostatnich kwartach Energa Kotwica była minimalnie skuteczniejsza i nawet mimo serii błędów (niecelne podanie, kroki, nieskuteczność) okazała się lepsza od niżej notowanych rywali. Tym brakowało jakości, dynamiki. Mimo ambicji i woli walki do ostatnich sekund, utrzymanie zapewnił sobie ostatecznie zespół o większym potencjale. Potencjale, który w play-outach nie został w pełni wykorzystany, ale na ekipę z Siedlec zdecydowanie to wystarczyło. W serii do trzech zwycięstw, Energa Kotwica pokonała SKK 3:1.

SKK Siedlce - Energa Kotwica Kołobrzeg 72:80 (8:20, 26:25, 25:20, 13:15)
SKK: Pławucki 12 (2x3, 2 zb., 3 as.), Sadło 7 (4 zb., 2 as.), Sobiło 17 (5x3, 2 zb., 4 as.), Wróbel 15 (2x3, 6 zb., 5 as.), Pabianek 2 -Król 12 (2x3, 6 zb., 3 as.), Strzelecki 0 (2 zb.), Sirijatowicz 2, Janik 5 (1x3, 2 zb.).
Energa Kotwica: Bodych 5 (8 zb.), Przyborowski 17 (1x3, 4 zb.), Suliński 9 (1x3, 3 zb.), Wrona 10 (8 zb.), Stanios 11 (1x3, 4 zb.) - Grujić 7 (3 zb.), Ryżek 13 (1x3, 2 as.), Zalewski 8 (4 zb., 2 as.).
SKK Siedlce - Energa Kotwica Kołobrzeg 81:83 (20:9, 19:29, 19:20, 23:25)
SKK: Pławucki 16 (4x3, 5 zb., 4 as.), Sadło 1 (2 zb.), Sobiło 12 (4x3, 6 zb., 4 as.), Król 18 (4x3, 6 zb., 3 as.), Wróbel 8 (4 zb., 6 as.) - Sirijatowicz 10 (2x3, 4 zb.), Pabianek 8 (5 zb., 3 as.), Janik 8 (1x3, 2 zb.).
Energa Kotwica: Bodych 8 (10 zb.), Grujić 8 (4 zb.), Ryżek 10 (2x3, 4 zb.), Suliński 12 (2x3, 4 zb., 8 as.), Stanios 16 (2x3, 5 zb., 5 as.) - Przyborowski 12 (4 zb.), Zalewski 5 (1x3, 4 zb., 4 as.), Wrona 12 (8 zb.).

Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Energa Kotwica zostaje w I lidze. Podwójna wygrana w Siedlcach - Głos Koszaliński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24