Ryszard Tarasiewicz, trener Arki Gdynia, twierdzi, że żółto-niebiescy są motorycznie i mentalnie przygotowani do podjęcia skutecznej walki o powrót do ekstraklasy. Jego zespół zamierza prezentować się na boisku solidnie w obronie i skutecznie w ataku. Najważniejsze w kontekście awansu jest jednak zdaniem trenera mocne punktowanie już w rundzie jesiennej.
- Chcemy do tego dołożyć styl - mówi Ryszard Tarasiewicz. - Priorytetem jest, aby jesień była dobra w naszym wykonaniu. Albo jeszcze lepiej, bardzo dobra. Nie ulega wątpliwości, że nie mamy zarezerwowanego pierwszego, czy drugiego miejsca w lidze. Chcemy, aby tak było. Jednak, aby osiągnąć ten cel, zazwyczaj trzeba zaprezentować się dobrze już w rundzie jesiennej. Pokazują to rozgrywki z ubiegłych lat, kiedy zespoły, które miały odpowiedni bagaż punktowy, nawet po niezbyt udanej, drugiej części sezonu, mogły pozwolić sobie na kilka niekorzystnych rezultatów. Najlepszym przykładem jest to, że gdy przychodziłem do Arki Gdynia, mieliśmy dwanaście punktów straty do Widzewa, a na końcu rozgrywek zredukowaliśmy to do jednego punktu.
Trener zapowiada, że żółto-niebiescy gotowi są podjąć już od pierwszej, ligowej kolejki walkę na całego z rywalem na boisku.
- Mój zespół jest świadomy swojej siły pod względem motorycznym - mówi Ryszard Tarasiewicz. - Mogę wymagać od zawodników realizowania założeń taktycznych przez cały mecz, jednak jeśli nie mielibyśmy siły, to nie miałoby to sensu. Kiedy nie będziemy w stanie zrobić różnicy w spotkaniu pod względem technicznym, to uczynimy to pod względem fizycznym. Na to jesteśmy przygotowani. Uważam też, że z meczu na mecz nasza gra wyglądała będzie lepiej, a nasza agresywność, w dobrym tego słowa znaczeniu, pójdzie do góry. Przystępujemy do pierwszego spotkania z wielkimi nadziejami i optymizmem.
Arka Gdynia pożegnała się w przerwie letniej z dwoma istotnymi zawodnikami, Adamem Deją i Olafem Kobackim. Obaj przenieśli się do klubów z ekstraklasy, odpowiednio Korony Kielce i Miedzi Legnica. Jednak trener Ryszard Tarasiewicz zadowolony jest, że udało się zatrzymać wszystkich innych zawodników, stanowiących o sile zespołu w rundzie wiosennej minionego sezonu. Dodatkowo gracze, którzy zasilili Arkę Gdynia, jak Janusz Gol, Bartosz Rymaniak, Omran Haydary, Przemysław Stolc, Marcel Ziemann, czy Adrian Purzycki, według szkoleniowca podniosą jakość zespołu.
- Pod względem piłkarskim i charakteru zespół ma z pewnością większą moc - ocenia Ryszard Tarasiewicz.
Arka Gdynia liczy w nowym sezonie także na wsparcie ze strony swoich kibiców. Jak dotychczas na obiekt przy ul. Olimpijskiej 5 sprzedano przeszło 1,7 tys. karnetów. Nadal można je nabywać. Jutro, 18 lipca o godz. 10, ruszy też sprzedaż biletów na ciekawie zapowiadające się, pierwsze, domowe starcie Arki Gdynia z przeciwnikiem w nadchodzącym sezonie. 23 lipca o godz. 17:30 żółto-niebiescy zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?