Fortuna 1. Liga. Drużyna GKS-u Tychy sensacyjnie przegrała w Gdyni. Arka góra w meczu z liderem. Dwie czerwone kartki dla gości

Bez dwóch zdań, nie takiego wyniku spodziewali się goście z Tychów. Ekipa Dariusza Banasika niesiona czterema wygranymi jechała do Trójmiasta po komplet, jak zresztą zapowiadał sam szkoleniowiec lidera Fortuna 1. Ligi.

Pierwsza część meczu była mozolna, a sytuacji było jak na lekarstwo. Zaogniło się po półgodzinie gry, kiedy piłkarz gości Dominik Połap odepchnął chłopca od podawania piłek. Odpowiedzialny za dostarczenie futbolówki chłopiec przytrzymał ją nogą, kiedy piłkarz GKS-u chciał szybko wznowić grę. Reakcja piłkarza była jednak skandaliczna...

Błyskawicznie zareagował sędzia karząc 23-latka czerwoną kartką. Za protesty i bardzo wyraźny sprzeciw, czerwoną kartkę obejrzał także sam trener gości, Dariusz Banasik. Pozostałą część meczu spędził na trybunach, podobnie zresztą jak trener Arki Wojciech Łobodziński, który został ukarany kartką w meczu przed tygodniem ze Stalą Rzeszów (3:2).

W drugiej połowie oglądaliśmy trafienia. Wynik otworzył Olaf Kobacki, a na 2:0 trafił Karol Czubak, Król Strzelców minionego sezonu. Czubak wykorzystał koszmarny błąd Mateusza Radeckiego, który zabrał się z piłką we własne pole karne i stracił futbolówkę właściwie pod własną bramką.

Ekipa z Tychów z 12 punktami cały czas jest liderem, chociaż przed swoim meczem jeszcze jest Miedź Legnica (10 pkt). Arka z kolei awansowała na 6. lokatę.

Warto dodać, że niedawno podobne zachowanie, którego dopuścił się Połap oglądaliśmy w meczu eliminacji Ligi Konferencji w spotkaniu Spartak Trnawa - Lech Poznań (1:3). Wówczas to piłkarz "Kolejorza" Filip Szymczak przesadził i podobnie zachował się w stosunku do jednego z chłopców podających piłki.

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy