GKS Katowice - Stal Nysa ZDJĘCIA KIBICÓW, WYNIK GieKSa bez straty seta odprawiła rywali, na których ma patent

Tomasz Kuczyński
Tomasz Kuczyński
6.03.2023 r. Mecz PlusLigi GKS Katowice - PSG Stal Nysa.
6.03.2023 r. Mecz PlusLigi GKS Katowice - PSG Stal Nysa. Fot Arkadiusz Gola
W poniedziałek 6 marca 2023 roku w ostatnim meczu 26. kolejki PlusLigi siatkarzy GKS Katowice wygrał z PSG Stalą Nysa 3:0. Katowiczanie potwierdzili, że mają patent na tego rywala, zaliczając szóste zwycięstwo w szóstym spotkaniu na poziomie ekstraklasy. Zobacz ZDJĘCIA z hali w Szopienicach.

GKS Katowice nie ma już szans na awans do play off, nie jest też zagrożony spadkiem. Siatkarze GieKSy jednak walczą w każdym meczu, o czym świadczy wygrana w poprzedniej kolejce w Bełchatowie z PGE Skrą 3:2. W poniedziałek zmierzyli się ze Stalą Nysa, z którą wcześniej wygrali wszystkie pięć spotkań w PlusLidze (w tym cztery raz w tie-breakach).

Zobacz ZDJĘCIA KIBICÓW oraz z meczu GKS Katowice - PSG Stal Nysa w PlusLidze, 6.03.2023 r.

GKS Katowice - Stal Nysa na koniec kolejki

Stal Nysa liczy się w grze o play off i do Katowic przyjechała jako ósma drużyna w tabeli (26 meczów, 43 punkty). Zajmujący dziewiąte miejsce Ślepsk Malow Suwałki ma 38 pkt (rozegrał 25 spotkań). GKS Katowice w 25 meczach zgromadził 26 punktów i miał ochotę na następne.

Pierwszego seta wygrał GKS, oddając Stali tylko 17 punktów. Kiedy katowiczanie odskoczyli od 8:6 do 11:6 o czas poprosił trener gości Daniel Pliński. Przewaga gospodarzy z13:8 zmalała do 13:11. GieKSa jednak od 14:12 znów uciekła, na 17:12. Końcówka należała do drużyny Grzegorza Słabego. Po asie Wiktora Mielczarka było 22:15. Również asem tę partię zakończył Gonzalo Quiroga.

GKS Katowice - Stal Nysa. GieKSa poszła za ciosem

Katowicki zespół w drugim secie poszedł za ciosem i prowadził 5:2. Kiedy zablokowany został Wassim Ben Tara mieliśmy 10:6. Dobra ataki Damiana Domagały dały prowadzenie GieKSie 15:8 i 18:12. Przy wyniku 20:13 goście skorzystali z przerwy, a grupie fanów Stali obecnych w hali w Szopienicach bardziej rzedły miny… Stal trochę zmniejszyła dystans (20:16), ale katowiczanie znów pewnie „dojechali” do końca seta, który asem zakończył Domagała.

GKS Katowice - Stal Nysa. Ostatni dzwonek nie wystarczył

Trzeci set zaczął się podobnie jak dwa poprzednie - GKS robił swoje i prowadził 5:2. Jednak drużyna Stali wiedziała, że to dla niej ostatni dzwonek i zrobiło się 8:9. Rozgorzała walka na całego. Po kilku zaciętych wymianach gospodarze znów zaczęli wypracowywać przewagę z 11:11 do 13:11, następnie 18:13. Kiedy było 19:16 trener Słaby postanowił porozmawiać ze swoimi zawodnikami. Ben Tara, który wrócił na boisko zaatakował po bloku i było 19:17. Za sprawą Jakuba Szymańskiego, który zdobył dwa punkty z rzędu (drugi z asa) mieliśmy 21:17. Z Szymańskim na zagrywce GieKSa szła po zwycięstwo bez straty seta - 22:17. Mecz zakończył się po skutecznym bloku Sebastiana Adamczyka.

GKS Katowice - PSG Stal Nysa 3:0 (25:17, 25:19, 25:19)

GKS Katowice: Seganow, Domagała, Szymański, Quiroga, Kania, Adamczyk, Mariański (libero) oraz Mielczarek

Stal: Ben Tara, Kramczyński, Gierżot, Kwasowski, Zhukouski, Zerba, Dembiec (libero) oraz El Graoui, Szczurek, Buszek, Miyaura, Jankowski

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24