Górnik Zabrze zrzuca odpowiedzialność za dewastacje w czasie Wielkich Derbów Śląska z Ruchem Chorzów na organizatorów

Tomasz Kuczyński
Tomasz Kuczyński
Kibice Górnika Zabrze poinformowali, że w sektorze gości na Stadionie Śląskim było 2.400 osób.
Kibice Górnika Zabrze poinformowali, że w sektorze gości na Stadionie Śląskim było 2.400 osób. Arkadiusz Gola
W sobotę 16 marca 2024 roku w czasie Wielkich Derbów Śląska Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze doszło do dewastacji na Stadionie Śląskim, głównie w bezpośrednim zapleczu sektora gości. Klub z Roosevelta wydał w tej sprawie oświadczenie, zrzucają odpowiedzialność na organizatorów meczu. Rzecznik Ruchu nazwał oświadczenie... kłamliwym!

Ruch Chorzów poinformował, że "wstępne oględziny dokonane krótko po meczu derbowym przez przedstawicieli Stadionu Śląskiego i Ruchu wykazały znaczne zniszczenia w sektorze gości. Trwa szacowanie strat".

W poniedziałek 18 marca Górnik wydał oświadczenie:
"Dnia 18.03.2024 r. o godz. 11:00 odbyło się spotkanie przedstawicieli Klubu z władzami Stadionu Śląskiego w sprawie stanu obiektu po 123. Wielkich Derbach Śląska. Górnik Zabrze nie powinien ponosić odpowiedzialności za brak właściwego nadzoru organizatora imprezy masowej.

Z naszych informacji wynika, że do zniszczeń doszło w momencie, gdy kibice Ruchu Chorzów próbowali sforsować bramę i wtargnąć na sektor Górnika. Ochrona skoncentrowała się przede wszystkim na powstrzymywaniu kibiców organizatora.

Jednocześnie pragniemy zwrócić uwagę, że zarówno przed meczem, jak i po zakończeniu spotkania, biuro bezpieczeństwa Górnika Zabrze nie zostało poinformowane i tym samym nie uczestniczyło w protokolarnym odbiorze oraz zdaniu sektora gości, co stanowi standardową procedurę.

Mamy nadzieję, że dzięki zapisom z kamer monitoringu, służby bezpieczeństwa szybko ustalą wszystkich sprawców aktów wandalizmu i pociągną ich do odpowiedzialności. Liczymy, że pozwoli to na skupienie uwagi publicznej na najważniejszym elemencie Wielkich Derbów Śląska, czyli wydarzeniach boiskowych, a więc drugim z rzędu zwycięstwie Trójkolorowych".

Rzecznik Ruchu Tomasz Ferens zareagował ostrym wpisem na portalu X:
"Nie dość, że bezczelne, to jeszcze kłamliwe oświadczenie. Przedstawiciel Górnika Zabrze oczywiście był obecny przy oględzinach sektora gości po meczu. Możesz wygrać derby, ale klasy nie kupisz".

"Przedstawiciel Górnika odmówił podpisania protokołu" - dodał Tomasz Ferens, następnie wyjaśnił: - "W oględzinach - zaraz po meczu - uczestniczył osobiście kierownik ds. bezpieczeństwa Górnika. Zniszczeń było tak dużo, że stworzenie protokołu nie było możliwe od razu, dlatego na podpisanie wszystkie strony umówiły się na dziś".

- Pan Rafał Mirga, który jest przedstawicielem Górnika, miał wizję lokalną przed i po meczu. Jeśli nie pamięta tego zdarzenia, możemy sprawdzić na monitoringu, zweryfikować - stwierdził Seweryn Siemianowski, prezes Ruchu.

"Protokół został przygotowany dopiero dzisiaj (2 dni po meczu) i nasz przedstawiciel odmówił podpisania go na spotkaniu, bo z dokumentem chce się zapoznać także zarząd. Dajmy pracować policji i skupmy się na tym, co działo się na boisku" - odpisał rzecznik Górnika Mateusz Antczak.

Raport Śląskiej Policji po WDŚ czytaj TUTAJ

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24