Przełamać niechlubną serię z Grigorem Dimitrowem
Do tej pory Hubert Hurkacz pięciokrotnie pojedynkował się z Bułgarem Grigorem Dimitrowem, byłym triumfatorem ATP Finals. Co ciekawe, ani razu nie potrafił znaleźć sposobu na byłego wicelidera rankingu. Ostatni mecz między zawodnikami miał miejsce w turnieju Miami Open. Do ćwierćfinału po trzysetowym boju awansował 33-latek wygrywając 3:6, 6:3, 7:6 (7-3).
Polak walczył o trzeci ćwierćfinał wielkoszlemowy w karierze. Na początku roku zagrał w 1/4 finału Australian Open, a w 2021 roku był w najlepszej ''ósemce'' podczas Wimbledonu.
Niewykorzystane okazje Polaka
Inauguracyjna partia czwartej rundy pomiędzy Polakiem, a Bułgarem miała przebieg bardzo wyrównany. Obaj mieli podobne wartości jeżeli chodzi o efektywność pierwszego podania jak i zdobycz punktową po pierwszym serwisie. Ósmy i dziesiąty tenisista nie popełnili ani jednego podwójnego błędu serwisowego.
Set odbywał się pod dyktando serwujących, którzy ani razu nie zostali przełamani. Jednak bliższy wygrania gema jako returnujący był Polak, który miał pięć break pointów. Najwięcej okazji na powodzenie miał w jedenastym gemie, gdzie przy stanie 0:40 Grigor Dimitorw odwrócił gema. Po wyrównaniu stanu rywalizacji przez Hurkacza (6:6), doszło do kluczowej rozgrywki, w której lepszy okazał się rywal (7-5).
Jedyne przełamanie w secie kluczem do zwycięstwa Bułgara
Druga partia odbyła się według podobnego scenariusza. Pomimo okazji returnujących, to serwujący mieli inicjatywę. Jedna zasadnicza różnica między pierwszą partią, a drugą pojawiła się w siódmym gemie. - Serwujący Polak ''na sucho'' przegrał z Dimitrowem, który w kluczowych momentach seta wygrywał najważniejsze akcje. Nie brakowało także ciekawych wymian, jednak i w nich prym wiódł Bułgar (6:4).
Incydent nie przeszkodził w zwycięstwie
W pierwszych sześciu setach miały miejsce aż dwa przełamania. Najpierw sposób na serwis Hurkacza znalazł Dimitorw (1:2). Następnie tym samym odpowiedział Polak (3:3). W dziewiątym gemie nastąpiła kapitalna wymiana, zakończona zdobyciem punktu przez Polaka. Jednak uwadze nie mogła ujść zachowanie rywala, który w trakcie wymiany rzucił się po piłkę. Interwencja byłego wicelidera kosztowała go kilka minut przerwy, która była związana z opatrzeniem ręki.
W dalszej części seta nie brakowało negatywnych emocji ze strony Polaka, który po nieprzychylnej akcji zasugerował Bułgarowi zmianę głównego arbitra.
Pewność przy własnym serwisie doprowadziła do trzynastego gema. Ponownie w tie-breaku zachował więcej umiaru starszy z tenisistów wygrywając 7-3.
Dla Dimitrowa to pierwszy ćwierćfinał we French Open.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?