Jak gra w tym sezonie Aalborg Handball?
Drużyna Aalborga bardzo dobrze weszła w ten sezon, wygrywając wszystkie mecze ligowe. Jedyną rysą na ich wizerunku jest mecz z drugą duńską ekipą występującą w Lidze Mistrzów - GOG Handball, gdzie przegrali w Superpucharze Danii 32:34.
Zaliczają bardzo mocny start sezonu, nie wliczając spotkania z GOG. Tam prowadzili do przerwy, ale w drugiej połowie popełnili zbyt wiele błędów technicznych, z czego kreowały się łatwe szanse do kontrataku dla rywali. Dodatkowo, Niklas Landin zaliczył bardzo słaby mecz i nie odbijał wiele piłek.
- podsumował dla nas Rasmus Boysen.
Aalborg zaliczył wiele zmian kadrowych, a one rzutują na ich styl gry, który zmienił się w porównaniu do poprzedniego sezonu. -Teraz oddają więcej rzutów z dystansu, niż poprzednio. Dodatkowo, ich gra opiera się bardziej na grze dwa na dwa w ataku, a nie, jak to było ostatnio, jeden na jeden. Są dużo bardziej fizyczni w defensywie, a sprzyja temu przyjście Simona Halda z Flensburga. Oczywiście transfer Niklasa Landina podniósł poziom bramkarzy. Teraz mają dużo szerszą kadrę i bardziej jakościowych zawodników, niż przed rokiem - dodaje.
Transfery Halda i Landina to nie jedyne wzmocnienia Aalborga tego lata. Do zespołu dołączyli m.in. Lukas Nilsson z Rhein Neckar Lowen, Aleks Vlah z Celje, czy Jack Thurin z FC Porto. Z zespołem pożegnali się ważni zawodnicy, jak Aron Palmarsson czy reprezentant Szwecji Felix Claar, który dołączył do zwycięzcy Ligi Mistrzów - Magdeburga.
Vlah, Landin oraz Nilsson świetnie wpasowali się do nowej drużyny, natomiast Jack Thurin nie odnalazł jeszcze swojego poziomu. Zwłaszcza jego rzut nie jest tak skuteczny, jak w Porto. W zespole szczególnie odczuwalny jest brak Felixa Claara i jego niesamowitej gry jeden na jeden z obrońcą, ale tak jak wspomniałem wcześniej, teraz grają nieco inaczej.
- kontynuuje były zawodnik takich drużyn jak Skjern Handball, Ribe-Esbjerg czy Elverum.
W poprzednim sezonie Industria Kielce mierzyła się z Aalborgiem dwa razy. W obu przypadkach podopiecznym Talanta Dujszebajewa udało wyjść z tych starć zwycięsko. Tym razem, w obliczu wielu kontuzji w kieleckim zespole nie będzie łatwo o korzystny wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę wzmocnienia poczynione na rynku transferowym przez Duńczyków.
Oczywiście widzę w tym meczu szansę dla Aalborga, ale w Kielcach gra się ciężko. Bardzo ciężko. Dla mnie kielczanie są małym faworytem w tej rywalizacji, ale realistycznie patrząc "czerwono-biali" mają wszystko, by zagrozić w tym sezonie drużynom z samego europejskiego topu. Jest tam duża jakość.
- zakończył ekspert duńskiej telewizji TV 2 Sport.
Mecz Industrii Kielce z Aalborgiem Handball odbędzie się w środę, 13 września, o godzinie 18:45. Transmisje przeprowadzi Eurosport.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?