Islandzka drużyna na obozie w Kielcach. Zagrała z juniorami Vive
W hali przy ulicy Krakowskiej zespół z Islandii rozegrał sparing z juniorami Vive Kielce - byli to głównie zawodnicy z rocznika 2007. Gospodarze wygrali 43:36, ale wynik nie był najważniejszy. Dodajmy, że spotkaniu tym gościnnie zagrali też Wojciech Zielonko i Wojciech Hińcza, podwójni mistrzowie świata powyżej 50 lat.
Zobacz zdjęcia z meczu
- To nasz pierwszy obóz w Kielcach. Przyleciało 9 osób. Ja pochodzę z tego miasta, kocham Kielce, kocham piłkę ręczną. Cieszę się, że możemy zagrać sparing z Vive. Byliśmy też na treningu mistrzów Polski. Zapytałem trenera Talanta Dujszebajewa, czy możemy wejść, zrobić zdjęcia. Świetny człowiek. To dla nas wspaniała sprawa, że mogliśmy być na treningu jednej z najlepszych drużyn na świecie. W Kielcach może kibice przywykli już do tego, że mają taki wspaniały zespół, a ci zawodnicy z Islandii na żywo widzieli go pierwszy raz. To było dla nich ogromne przeżycie
- mówił pochodzący z Kielc Maciej Putała, zawodnik Vidir Gardi.
Zawodnicy islandzkiej drużyny wyszli na rozgrzewkę w specjalnie przygotowanych koszulkach - z logo klubu, nazwą drużyny, a z tyłu było nazwisko naszego redakcyjnego kolegi Pawła Kotwicy, który zmarł w czerwcu w czasie finałowego meczu Final 4 w Kolonii.
- Chciałem się z Pawłem pożegnać, bo nie było szansy... Ciężki temat. Każdy kiedyś odejdzie, czas płynie nieubłaganie. Spieszmy się kochać ludzi...Znaliśmy się długo, pochodziliśmy z jednego osiedla, łączyła nas miłość do piłki ręcznej. Stąd pomysł, żeby upamiętnić Pawła. Zawsze będzie w moim sercu, nie tylko moim, ale także w sercach innych fanów piłki ręcznej z Kielc
- dodał Maciej Putała.
W organizacji tego obozu pomógł też Grzegorz Dziubel z Kielc, przyjaciel Macieja Putały.
- Super, że wszyscy jesteśmy w Kielcach, w stolicy piłki ręcznej w Polsce. Dzięki inicjatywie Macka, mojego przyjaciela, gościmy zespół z Islandii. Są zawodnicy w wieku od 19 do 40 lat, przylecieli za swoje własne pieniądze, trochę im pomogliśmy. Wzruszyli się na treningu mistrzów Polski w Hali Legionów. Zrobili sobie zdjęcia z Aleksem Dujszebajewem i innymi zawodnikami. To ich idole, z którymi spotkali się pierwszy raz w życiu. Przy okazji tej wizyty chcieliśmy też upamiętnić Pawła Kotwicę. Byliśmy w Kolonii Final4, bardzo przeżyliśmy Jego śmierć. Maciek był jego przyjacielem, mieszkał dwa bloki dalej. Zrobiliśmy okolicznościowe koszulki. Uczciliśmy Pawła, to była wyjątkowa Osobowość i wspaniały specjalista od piłki ręcznej
- podkreślił Grzegorz Dziubel, współorganizator obozu.
W trakcie pobytu w Kielcach islandzki zespół obejrzał też turniej z udziałem Suzuki Korony Handball Kielce, rozegrał sparing z Masters Kielce, był też czas na zwiedzenie miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?