Islandzka drużyna Vidir Gardi przyleciała na obóz do Kielc. Zagrała z Vive, była na treningu mistrzów Polski i upamiętniła Pawła Kotwicę

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Wideo
od 16 lat
Na obóz do Kielc przyjechała islandzka drużyna Vidir Gardi. W hali przy ulicy Krakowskiej zagrała sparing z juniorami Vive Kielce i upamiętniła zmarłego w czerwcu Pawła Kotwicę, wieloletniego dziennikarza Echa Dnia. Zawodnicy na czele z pochodzącym z Kielc Maciejem Putałą przygotowali koszulki z nazwiskiem naszego redakcyjnego kolegi, znakomitego specjalisty od piłki ręcznej.

Islandzka drużyna na obozie w Kielcach. Zagrała z juniorami Vive

W hali przy ulicy Krakowskiej zespół z Islandii rozegrał sparing z juniorami Vive Kielce - byli to głównie zawodnicy z rocznika 2007. Gospodarze wygrali 43:36, ale wynik nie był najważniejszy. Dodajmy, że spotkaniu tym gościnnie zagrali też Wojciech Zielonko i Wojciech Hińcza, podwójni mistrzowie świata powyżej 50 lat.

Zobacz zdjęcia z meczu

- To nasz pierwszy obóz w Kielcach. Przyleciało 9 osób. Ja pochodzę z tego miasta, kocham Kielce, kocham piłkę ręczną. Cieszę się, że możemy zagrać sparing z Vive. Byliśmy też na treningu mistrzów Polski. Zapytałem trenera Talanta Dujszebajewa, czy możemy wejść, zrobić zdjęcia. Świetny człowiek. To dla nas wspaniała sprawa, że mogliśmy być na treningu jednej z najlepszych drużyn na świecie. W Kielcach może kibice przywykli już do tego, że mają taki wspaniały zespół, a ci zawodnicy z Islandii na żywo widzieli go pierwszy raz. To było dla nich ogromne przeżycie

- mówił pochodzący z Kielc Maciej Putała, zawodnik Vidir Gardi.

Zawodnicy islandzkiej drużyny wyszli na rozgrzewkę w specjalnie przygotowanych koszulkach - z logo klubu, nazwą drużyny, a z tyłu było nazwisko naszego redakcyjnego kolegi Pawła Kotwicy, który zmarł w czerwcu w czasie finałowego meczu Final 4 w Kolonii.

- Chciałem się z Pawłem pożegnać, bo nie było szansy... Ciężki temat. Każdy kiedyś odejdzie, czas płynie nieubłaganie. Spieszmy się kochać ludzi...Znaliśmy się długo, pochodziliśmy z jednego osiedla, łączyła nas miłość do piłki ręcznej. Stąd pomysł, żeby upamiętnić Pawła. Zawsze będzie w moim sercu, nie tylko moim, ale także w sercach innych fanów piłki ręcznej z Kielc

- dodał Maciej Putała.

W organizacji tego obozu pomógł też Grzegorz Dziubel z Kielc, przyjaciel Macieja Putały.

- Super, że wszyscy jesteśmy w Kielcach, w stolicy piłki ręcznej w Polsce. Dzięki inicjatywie Macka, mojego przyjaciela, gościmy zespół z Islandii. Są zawodnicy w wieku od 19 do 40 lat, przylecieli za swoje własne pieniądze, trochę im pomogliśmy. Wzruszyli się na treningu mistrzów Polski w Hali Legionów. Zrobili sobie zdjęcia z Aleksem Dujszebajewem i innymi zawodnikami. To ich idole, z którymi spotkali się pierwszy raz w życiu. Przy okazji tej wizyty chcieliśmy też upamiętnić Pawła Kotwicę. Byliśmy w Kolonii Final4, bardzo przeżyliśmy Jego śmierć. Maciek był jego przyjacielem, mieszkał dwa bloki dalej. Zrobiliśmy okolicznościowe koszulki. Uczciliśmy Pawła, to była wyjątkowa Osobowość i wspaniały specjalista od piłki ręcznej

- podkreślił Grzegorz Dziubel, współorganizator obozu.

W trakcie pobytu w Kielcach islandzki zespół obejrzał też turniej z udziałem Suzuki Korony Handball Kielce, rozegrał sparing z Masters Kielce, był też czas na zwiedzenie miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24