W sobotę pierwszy mecz E.Leclerc Radomki Radom w Lidze Siatkówki Kobiet. Można powiedzieć, że ponowny debiut w ekstraklasie. Czujecie narastające emocje z tym związane?
- W perspektywie tych ostatnich trzech lat, kiedy spojrzy się na tę historię reaktywacji Radomki, to widać, że klub robi kolejne kroki, które powinien robić. Była druga liga, ostatnio pierwsza liga i również bardzo fajna przygoda w Pucharze Polski w fajnej atmosferze. Kolejny krok - jesteśmy w Lidze Siatkówki Kobiet. Można powiedzieć, że to kolejny debiut Radomki w ekstraklasie, bo pierwszy był przed 38 laty, w 1980 roku. Ponownie mamy żeński zespół z Radomia w elicie. To oczywiście niesie za sobą kolejne wyzwania sportowe. Patrząc z perspektywy przygotowań do tego sezonu, meczów sparingowych, mam z tym związane duże emocje. To, że gramy inaugurację u siebie, przed własną publicznością i fakt, że ta ekstraklasa wróciła do Radomia powoduje, że wszyscy to przeżywamy. Oczywiście chcemy wyjść na parkiet i walczyć w meczu z #VolleyWrocław, a najlepiej wygrać ten mecz. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że zespół będzie miał swoje emocje i moją rolą jest to, aby drużynę odciąć nieco od tej całej otoczki związanej z inauguracją, którą czujemy wszyscy w klubie, w mediach. To wszystko po to, aby w pełni skoncentrować się na treningu i na realizacji założeń taktycznych już podczas meczu. Na pewno nie będzie to dla nas łatwe spotkanie. W LSK jest parę zespołów, które są na dość wyrównanym poziomie i każdy wynik w bezpośredniej rywalizacji pomiędzy nimi będzie możliwy. W sobotę zagramy u siebie i chcemy na pewno odnieść zwycięstwo i dobrze zaprezentować się przed własną publicznością na inaugurację sezonu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Żeńska ekstraklasa po wielu latach wraca do Radomia! E.Leclerc Radomka zmagania w Lidze Siatkówki Kobiet zacznie od meczu z #VolleyWrocław
Ten aspekt mentalny i właściwe przygotowanie do meczu pod tym kątem chyba będzie odgrywało bardzo dużą rolę?
- Mam nadzieję, że te emocje uda się przeżywać w odpowiedni sposób i zaprezentować siatkówkę na jaką nas stać. Myślę, że te wszystkie mecze sparingowe w okresie przygotowawczym, które rozegraliśmy, pozwoliły nam dojrzeć do tego, aby w meczu ligowym wystąpić już trochę odciętym od tej otoczki i myśleć już tylko o własnej grze.
Czy jest trener zadowolony z tego jak zespół przepracował ten dość długi, bo trzymiesięczny okres przygotowawczy?
- Tak, ten okres przygotowawczy trwał trzy miesiące i uważam, że był naprawdę potrzebny. Oczywiście żaden okres treningowy nie zastąpi lat grania na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i z tym musimy się liczyć. Robimy jednak dość duże kroki. Przed dziewczynami co roku nowe, duże wyzwania. Ten okres przygotowawczy był tak układany, żeby sobie z tymi wyzwaniami w przyszłości dać radę. Żadne granie sparingowe jednak nie zastąpi meczów ligowych o punkty, w których nabywa się doświadczenia, charakteru. To trzeba po prostu przeżyć i to musi trwać. Okres przygotowawczy był bardzo fajnie przepracowany, ale trzeba rozegrać ileś meczy żeby tak naprawdę poznać siebie i tworzyć nową wartość.
Stawiacie sobie jakieś cele na nowy sezon? Czy jest za wcześnie, aby o tym mówić?
- Na pewno podstawowym celem jest utrzymanie ekstraklasy dla Radomia. Jesteśmy nowym klubem, musimy wielu rzeczy się jeszcze nauczyć, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i sportowym. Myślę, że utrzymanie w Lidze Siatkówki Kobiet będzie najważniejszym celem. Połowa ligi marzy o tym, aby się znaleźć w pierwszej szóstce, która zagra w tym sezonie trochę dłużej, a także w Pucharze Polski. Dla nas to bardzo duże wyzwanie i jeśli udałoby się tam znaleźć, to byłbym bardzo szczęśliwy. Najważniejsze jest jednak utrzymanie ligi i to jest najważniejszy cel, a wszystko ponad to będzie z korzyścią dla nas.
W pierwszej kolejce sezonu 2018/19 zagracie z #VolleyWrocław. To klub, który miał swoje problemy w przerwie między sezonami. To może jakoś negatywnie wpłynąć na dyspozycję zespołu?
- Nie wiem, nie myślę o tym. To oczywiście nie jest ten skład, który jeszcze dwa czy trzy lata temu bił się o medale w lidze. W drużynie obecnie jest dużo młodych utalentowanych dziewczyn, które mają już jeden sezon, ten poprzedni, za sobą i nabywały doświadczenia na tym poziomie rozgrywek. Czasami ta młodość jest nieobliczalna. Może być więc bardzo różnie.
Można być więc chyba pewnym, że emocji i walki na parkiecie w sobotę nie zabraknie?
- To na pewno! Zapraszam na to spotkanie wszystkich kibiców, którzy chciałbym, aby byli naszym dodatkowym siódmym zawodnikiem!
Rozmawiał Michał Nowak.
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
E.LECLERC RADOMKA RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
ZOBACZ TAKŻE: Siatkarska Liga Narodów kobiet w 2019 w Radomiu!
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?